Proponuję nie krytykować nikogo za dobre chęci !!
Widzę, że mało wiesz o M, więc niepotrzebne są wycieczki personalne,
zwłaszcza że korzystasz tu właśnie  z jego czasu i poświęcenia,
którego zakresu chyba nie znasz, jak również innych jego uwarunkowań.
Ja je akurat znam. Poza tym, takimi wpisami możesz wiele zepsuć, 
bo zaglądają tu wybudzeni starsi i niekoniecznie znają kontekst (że nawiązujesz do jakiejś 
pobocznej bzdury) i mogą się spłoszyć przez wpisy sugerujące jego nieprawdomówność.
M to BARDZO uczciwy i uczynny człowiek, i takie frywolne podsumowanie jakiego dokonujesz
wydaje mi się krzywdzące.  Pozdrawiam
Gedeon: edycja moja