Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Potrzebuję świadectw i zdjeć  (Przeczytany 17714 razy)

Offline Roszada

Odp: Potrzebuję świadectw i zdjeć
« Odpowiedź #15 dnia: 10 Grudzień, 2015, 13:11 »
Szanowni Państwo,
ja swoje wiem, ale tu nie chodzi o moje "wiedzenie"  a o ludzkie relacje".
Mam ich sporo, ale nim więcej, tym lepiej.
Ale o co chodzi?
Czy nie podałem linków?
Nawet słowa dziękuje nie widzę. ;)
A też musiałem poszukać, bo się w życiorysach nie specjalizuję, choć na moja prośbę te zbiory powstały.
Właśnie dla takich jak Ty. :-\


Offline Stanisław Klocek

Odp: Potrzebuję świadectw i zdjeć
« Odpowiedź #16 dnia: 10 Grudzień, 2015, 15:16 »
Intencja poniekąd ciekawa.
Piszę książkę o świadkach Jehowy. Interesują mnie wspomnienia osób, które doświadczyły nękania ze strony złego w czasie bycia członkiem ŚJ.
Potrzebuje również zdjęć.
O jakie zdjęcia chodzi? Czy o takie, że ŚJ linczuje swego brata w wierze, lub innego w wierze? Od paru lat nie ukrywam swego wizerunku. Jednakże jeśli ktoś chce zdobyć jakieś rzeczywiste informacje tylko w sposób jednostronny (mimo przedstawienia swego wizerunku), ale mimo tego jest to dla mnie pewien sygnał wątpliwej wartości. Jeśli uważasz się za obiektywnego, to zapraszam do rozmowy publicznej na żywo. Przecież reportaże tym się charakteryzują, iż reporter jest zarazem dziennikarzem jawnie upubliczniających się w jakichkolwiek mediach. Interesująca Pana kwestia byłaby zapewne ciekawa i dla postronnych odbiorców. Proponuję formę Skype lub Hangouts na żywo, bo tam byyłyby ruchome zdjęcia. Czy więcej czegoś potrzeba? Proszę się mnie nie bać. Jestem prostakiem, nie zupełnie elokwentnym. Chodzi po prostu o recenzję różnych światopoglądów, w Pana przypadku chodzi o ŚJ, którym byłem 20 lat, a z niektórymi na koniec doświadczyłem niemiłych doświadczeń. Ludzie przysłuchujący się mogą tym sposobem wyrobić własne zdanie. Czyż nie?
PS
Możemy spróbować najpierw nie publicznie.

« Ostatnia zmiana: 10 Grudzień, 2015, 15:19 wysłana przez Stanisław Klocek »


Offline Turzyma

Odp: Potrzebuję świadectw i zdjeć
« Odpowiedź #17 dnia: 10 Grudzień, 2015, 18:49 »
Roszada, rzeczywiście sprawił Pan, że się zawstydziłem. Na forach nie jestem częstym gościem. Przepraszam i dziękuję.
Pan Stanisław Klocek, przepraszam, ale nie rozumiem Pana propozycji ani jej celu.
Nikogo nie zmuszam do współpracy a jedynie o nią proszę.
Piotr Korycki


Offline Fantom

Odp: Potrzebuję świadectw i zdjeć
« Odpowiedź #18 dnia: 10 Grudzień, 2015, 18:52 »
 Czy z tych gotowców co podał Roszada nie możesz skorzystać?
''Brak sprzeciwu wobec błędu jest jego zatwierdzeniem, a niebronienie prawdy oznacza jej tłumienie''
 Ignoruję: Tusia,tomek_s


Offline Roszada

Odp: Potrzebuję świadectw i zdjeć
« Odpowiedź #19 dnia: 10 Grudzień, 2015, 19:12 »
Czy z tych gotowców co podał Roszada nie możesz skorzystać?
Nawet kiedyś właśnie napisałem na bratnim forum taki wątek, by ludzie pisali swoje życiorysy.
Nie raz wydzwaniali do mnie dziennikarze, piszący prace licencjackie, mgr, doktorskie, piszący książki.
Chciałem im ułatwić zadanie. Z niewielkim skutkiem, ale choć trochę.
Forumowiczom nie chce się pisać życiorysów. :)


Offline Turzyma

Odp: Potrzebuję świadectw i zdjeć
« Odpowiedź #20 dnia: 10 Grudzień, 2015, 19:32 »
Te "gotowce" przeglądałem, ale...
Ja chcę się skupić na konkretnym aspekcie, czyli związku  między byciem w zborze SJ a emanacją złego, nękaniem, czyli wszystkim, co popularnie można nazwać "dziwnymi zjawiskami".
Mam ileś tam relacji, częśc bardzo dramatyczna, wrecz sensacyjna, ale wciąż jest tego zbyt mało.


Offline Roszada

Odp: Potrzebuję świadectw i zdjeć
« Odpowiedź #21 dnia: 10 Grudzień, 2015, 19:41 »
To wszystko jest rozsiane na forum:

http://watchtower-forum.pl/

Tak pisałem do ludzi:

Moi Drodzy!

Jak pewnie wszyscy wiecie, jest już tuż pod głównym napisem FORUM specjalny link "Życiorysy". Zachęcam Was do napisania czegoś takiego, czyli do spisania swych przeżyć związanych z organizacją ŚJ. Pomyślcie o tym. To wielu osobom pomoże. Jakim ludziom pomożecie?

1. Kolejnym exŚJ którzy zobaczą, że inni mają podobne przeżycia i 'jakoś' żyją.
2. Tym którzy chcą odejść od ŚJ.
3. Tym którzy chcą dopiero zostać ŚJ.
4. Tym którzy chcą pomagać zagubionym ŚJ.
5. Piszącym jakieś prace o ŚJ (magisterki, doktoraty, artykuły).
6. Dziennikarzom chcącym pisząc coś o SJ i chcącym też przeczytac, co exŚJ mają do powiedzenia.

Może jeszcze komuś?
Jak wiecie są trzy kategorie:
Byli ŚJ;
Aktualni ŚJ;
Niedoszli ŚJ.

Cieszę się, że wielu exów pisze w różnych wątkach swoje wspomnienia, ale niestety od dłuższego czasu nie przybywa wspomnień w dziale Życiorysy. A szkoda. Bo te w wątkach giną w tłoku i tłumie a te w dziale Życiorysy są dostępne jednym kliknięciem.

Ponawiam moją odezwę. Zbierajcie swoje teksty życiorysowe i przesyłajcie je do odpowiedniego miejsca. One tam przetrwają lata bedąc widocznymi.

http://watchtower-forum.pl/topic/745-moja-odezwa-do-exsj/


od-nowa

  • Gość
Odp: Potrzebuję świadectw i zdjeć
« Odpowiedź #22 dnia: 10 Grudzień, 2015, 20:15 »
Te "gotowce" przeglądałem, ale...
Ja chcę się skupić na konkretnym aspekcie, czyli związku  między byciem w zborze SJ a emanacją złego, nękaniem, czyli wszystkim, co popularnie można nazwać "dziwnymi zjawiskami".
Mam ileś tam relacji, częśc bardzo dramatyczna, wrecz sensacyjna, ale wciąż jest tego zbyt mało.
Doznaje "złego" - ostracyzm ze strony męża zgodnie z zaleceniami CK, aby nie utrzymywać kontaktu z odstępcami ( osobami, które nie uznają zmieniających się i naciąganych nauk, doktryn).
Nękanie - tak, byłam nękana szczególnie przez jednego brata starszego, który czepiał się wszystkiego, długości spódnic ( a długość była za kolana), pomalowanych paznokci, koralików na szyi a także, że mój nowy sweterek razi siostry i że autem do Królestwa Bożego nie wjadę, a nawet, że powinnam mieszkać w namiocie, wtedy mąż by nie opuszczał zebrań, pracując zawodowo popołudniu. Oj, byłam bardzo nękana.
Można powiedzieć, że to były " dziwne zjawiska" :)
Innych, nadprzyrodzonych, nie doznałam.


Boratyniak

  • Gość
Odp: Potrzebuję świadectw i zdjeć
« Odpowiedź #23 dnia: 10 Grudzień, 2015, 23:10 »
Panie Turzyma wiem, że nawiązaliśmy jakiś kontakt a ja nie odpisałem na e-maila. Nie wiem czy mam co napisać tak na prawdę. Jedyne doświadczenia ze "złym" jak to Pan określa miałem kiedy byłem już poza organizacją i zajmowałem się okultyzmem. Natomiast kiedy poznawałem "prawdę o prawdzie" miałem kilka ciekawych zjawisk w swoim otoczeniu. Nie tylko ja zresztą. Tylko czemu ma służyć relacjonowanie tego? 


Offline Stanisław Klocek

Odp: Potrzebuję świadectw i zdjeć
« Odpowiedź #24 dnia: 11 Grudzień, 2015, 16:11 »
Proponuję formę Skype lub Hangouts na żywo, bo tam byyłyby ruchome zdjęcia. (...)
Możemy spróbować najpierw nie publicznie.
Pan Stanisław Klocek, przepraszam, ale nie rozumiem Pana propozycji ani jej celu.
Uważam, że wstępnym szukaniem materiału do Pana książki jest bezpośredni i osobisty wywiad z osobą od której chce się uzyskać oczekiwany materiał. Następnie przeprowadzenie selekcji z ewentualnie uzyskanego materiału, by wykorzystać i uzyskanie zgody. Jednakże wiadomo, dojazd kosztuje (zakładając przykładowo 400 km.). Z tego względu wielu dziś ma Internet i korzystając z komunikatora Skype omija się te koszty, a także zyskuje się na czasie i stąd moja propozycja. Pan zapewne lepiej wie ode mnie jako dziennikarz, iż uzyskanie materiału jest dość trudne, gdy chce się uzyskać autoryzację. Bez uwierzytelnienia artykuły są - bynajmniej dla mnie - niewielkiej wartości, gdyż miałyby jedynie wartość fabuły zmyślonych historyjek, zamiast dokumentalnej relacji. Oczywiście jest to tylko mój amatorski punkt widzenia.


Offline Turzyma

Odp: Potrzebuję świadectw i zdjeć
« Odpowiedź #25 dnia: 11 Grudzień, 2015, 22:44 »
Pan Stanisław Klocek - ja się z Panem w 100 proc. zgadzam.
W czym zatem rzecz?
Dla mnie jedynym problemem jest dotarcie do osób, kóre zechca mówić, najlepiej podpisując się imieniem i nazwiskiem.


Offline Turzyma

Odp: Potrzebuję świadectw i zdjeć
« Odpowiedź #26 dnia: 11 Grudzień, 2015, 22:46 »
Tylko czemu ma służyć relacjonowanie tego?
Jak pisałem, ma to slużyć dwom celom:
1. Pokazać zagrożenia,
2. Pokazać, że można się z tym uporać.
Mam jeszcze trzeci ukryty, taki bardo osobisty cel, marzenie - chciałbym, aby pewne osoby zobaczyły, że jest spora grupa ludzi, którzy w trudnej dla siebie chwili życia sa pozostawieni sami sobie.


Offline Turzyma

Odp: Potrzebuję świadectw i zdjeć
« Odpowiedź #27 dnia: 28 Grudzień, 2015, 20:59 »
Moja książka miała być gotowa jeszcze w tym roku.
Tymczasem wciąż zgłaszają się nowe osoby. Po ich wysłuchaniu nie mam sumienia przejść obok ich historii i tak książka się rozrasta, choć jej idea ulega modyfikacji.
Dziś wysłuchałem relacji Pani Zofii.
Tragedia. A ile takich osób jest w Polsce, w świecie...?


Offline gedeon

Odp: Potrzebuję świadectw i zdjeć
« Odpowiedź #28 dnia: 28 Grudzień, 2015, 22:58 »
 Turzyma, chciałbym Ciebie jako administrator tego forum prosić o powściągliwość, forum nie może służyć do prywatnych celów lub zaspakajania swoich ambicji. Aby nakłaniać ludzi lub prosić o swoje wynurzenia należy mieć do tego zaufanie społeczne. Tak faktycznie my Ciebie nie znamy, dlatego w tej sytuacji proszę abyś zaprzestał agitacji do podawania swoich zwierzeń.

Wszystkich w tym przypadku ostrzegam że robią to na własną rękę nie mając pewności co z tego wyniknie.
 
Turzyma, rozmawialiśmy przez telefon, w tej rozmowie nie przekonałeś mnie co do powodu Twojej misji a wręcz przeciwnie bardzo mnie zaniepokoiły Twoje dociekania.  Dlatego proszę jeżeli masz uczciwe zamiary odstąp od agitacji i poszukiwań a daj się najpierw poznać ze strony Twojego środowiska. Jeżeli nie zastosujesz się do tego zastosuje kroki regulaminowe.
Moim obowiązkiem jest zapewnić bezpieczeństwo tu piszących.
« Ostatnia zmiana: 28 Grudzień, 2015, 23:01 wysłana przez gedeon »


Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12349
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: Potrzebuję świadectw i zdjeć
« Odpowiedź #29 dnia: 29 Grudzień, 2015, 08:22 »
   
   A ja się zastanawiam ile w tym dziele ma być prawdy o "prawdzie", a ile osobistych porachunków?
Miałam dwie propozycje na moje wspomnienia - doświadczenia z organizacją. W jednym osoba chciała mnie umieścić w swojej książce i moi oraz innych osób doświadczeniami ugrać coś dla siebie.
W drugim przypadku miałam otrzymać pomoc przy spisywaniu, ale na pewnych zasadach. A zasady te  wcale mi się nie podobały.
 
Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).