Z tego co zrozumiałem to dziennikarz ma dobrą renomę i robi rzetelnie programy. Zarzut okaazuje sie nieprawdziwy bo jak ktoś napisał dziennikarz przed zrobieniem filmu zbierał informacje od osób bezpośrednio związanych z tematem.
Następnie dziennikarz po wypowiedzi Splana udał sie do oddziału w celu uzyskania wyjaśnień.RZeby nie by lo że robił materiał jednostronnie.Po prczeczekaniu w ''poczekalni'' pół godziny został odesłany z kwitkiem,bo WTS nie ma zamiaru udzielać komentarza.
Przecież gdyby ten dziennikarz napisał wcześniej oficjalny list lub prośbe o spotkanie z kimś z WTS to i tak by nikt z nim nie rozmawiał.
Film został wyświetlony w popularnej stacji TV w czasie przyjazdu Splana.ŚJ dzwonili do biura z wyjaśnieniem.Domyślacie się,że odstępczuchy klamią,a dziennikarz jest mierzetelny.Sprawę nie komentowani aby jak najszybciej ucichła.Osobiście wątpię w to.Ludzie oglądali program ,a CK nie ma dostępu do ich umysłów.