List do starszych - dot. sprzętu wideo w Salach Królestwa

[Roszada]

Dlaczego się wszyscy burzą że to głosiciele muszą pokryć takie czy inne wydatki? - przecież to oczywiste. A jeśli by biuro przysłało sprzęt to za czyje pieniądze? Taka jest struktura każdej religii, wszystko jest pokrywane z datków tej społeczności i niema znaczenia sposób zebrania tych pieniędzy, może być na tace lub w drodze rezolucji.

A kto się burzy?
Komentują. Burzyć będą inni, ci z Towarzystwa.

Nie wiem czy taka jest struktura "każdej religii".
Jak się wrzuca słówko "każdej" to trza ze 3 przykłady podać.

[Fantom]

 Barnabas-chodzi o to,aby głosiciele byli zawsze dobrze poinformowani.Niektóre listy nie są do odczytania na sali,ale tylko do wiadomości wąskiego grona osób.
 Co mi sie nie podoba ,toto,że nikt nie konsultuje ze starszymi czy maja jakieś dodatkowe zborowe potrzeby.Może w zborze jest ktoś z trwałą chorobą,która wymaga kosztownego leczenia,opieki?Czy zbory sa poinformowane,że nadwyżkę moga przekazać na wspieranie takich osób?Może ktoś w zborze jest uboga osobą?Zbór mógłby sam zapytac sie wsółbraci czy zgadzają sie na przekazanie pewnych środków na wspomaganie takich osób.Żaden list od CK nie wspomina o takiej moliwości.
 Nie podoba mi się,to,że listy są tak pisane,że MUSISZ się do tego zastosować i nie podlega to żadnej dyskusji czy negocjacji.
 Ciągle mówi sie o wspieraniu nowych inwestycji,remontów sal,ale pokaż mi Barnabas list ,w którym zachęca sie do pomagania potrzebującym w zborze braciom i siostrom.

[donadams]

Nie wiem czy taka jest struktura "każdej religii".
Jak się wrzuca słówko "każdej" to trza ze 3 przykłady podać.

W gruncie rzeczy taka jest prawda. Czy te pieniądze wpierw pójdą do Biura Oddziału, a potem dopiero do głosicieli, lub czy głosiciele od razu wyłożą te pieniądze z puli zboru, to w gruncie rzeczy wszystko jedno. Pieniądze są i tak z tego samego źródła. Fakt, inne wrażenie to robi, kiedy pieniądze przychodzą odgórnie, ale w takim systemie w jakim organizacja działa w tej chwili, nie ma to znaczenia. Bilans dla organizacji i danego zboru, w takiej formie w jakiej funkcjonuje to teraz, tak czy inaczej byłby taki sam.

[Dietrich]

Warto zwrócić uwagę na kilka szczegółów:

• wydatki na sprzęt wideo muszą ponieść głosiciele, nawet jeśli jest to nowo wybudowana sala na którą otrzymali "pomoc" z Biura Oddziału
• montaż sprzętu wideo wymaga zgody przedstawiciela Lokalnego Działu Projektowo-Budowlanego (LDPB). Podkreśla to dość znacząco nadal chyba mało znany głosicielom fakt, że Sale Królestwa nie należą do zborów. "To nie wasz budynek, jeśli cokolwiek chcecie w nim zrobić, macie się najpierw nas zapytać".
• grona są "zachęcane" by skorzystać z oferty na sprzęt wideo przygotowanej przez biuro. Oferty te z reguły mają wygórowane ceny, a poza tym nie zdziwiłbym się, gdyby gdzieś na wyższym szczeblu biuro nie otrzymywało profitów z firm, które reklamuje na łamach tych ofert (3 lata temu były to projektory marki Dell i Epson i kosztowały ok. 2 tys. złotych lub więcej)

Jeżeli jednak zbór samodzielnie sfinansuje zakup takiego sprzętu, (obojętnie czy zakupu dokona się przez 'ofertę' z BO czy na własną rękę) rozumiem, że jest on własnością zboru a nie Towarzystwa?  Czy się mylę?
 

[KaiserSoze]

Jeżeli jednak zbór samodzielnie sfinansuje zakup takiego sprzętu, (obojętnie czy zakupu dokona się przez 'ofertę' z BO czy na własną rękę) rozumiem, że jest on własnością zboru a nie Towarzystwa?  Czy się mylę?

Hy hy, chciałbyś
I zobaczysz co będzie ze sprzedażą sal, które zbory postawiły za SWOJE pieniądze, nie biorąc pożyczek i ich nie spłacając (tak, były takie!)

[M]

I zobaczysz co będzie ze sprzedażą sal, które zbory postawiły za SWOJE pieniądze, nie biorąc pożyczek i ich nie spłacając (tak, były takie!)

Pożyczek nie brały, ale zgodnie z "nowym postanowieniem dot. wspierania przedsięwzięć budowlanych" takie zbory również powinny również zobowiązać się do płacenia określonej kwoty co miesiąc:

Starsi w zborach, które nie spłacają pożyczki lub które na podstawie przyjętej rezolucji przekazują stałą kwotę na ogólnoświatową budowę Sal Królestwa, powinni przeprowadzić anonimową analizę finansową możliwości wszystkich głosicieli, aby ustalić kwotę do nowej rezolucji.

[Dietrich]

Hy hy, chciałbyś
I zobaczysz co będzie ze sprzedażą sal, które zbory postawiły za SWOJE pieniądze, nie biorąc pożyczek i ich nie spłacając (tak, były takie!)

Mogę się tylko domyślać,  że bracia w zborach drugi raz nie dadzą się wydymać. Ale głowy bym nie dał

[M]

Mogę się tylko domyślać,  że bracia w zborach drugi raz nie dadzą się wydymać. Ale głowy bym nie dał

Przecież już się dali wydymać gdy przepisali swoje własne sale na Towarzystwo lata temu...

[gedeon]

Hy hy, chciałbyś
I zobaczysz co będzie ze sprzedażą sal, które zbory postawiły za SWOJE pieniądze, nie biorąc pożyczek i ich nie spłacając (tak, były takie!)

Nie ma już "nasze sale królestwa", z chwilą zarejestrowania nowego statutu z maju 2014 roku wszystkie sale są własnościa Centrali w Brooklynie.

[dziewiatka]

Zbór nie jest podmiotem prawnym.To znaczy,że nic nie może .Jeśli coś kupi to to jest automatycznie własnością towarzystwa.Rozliczenia finansowe to zapewniają.Może ktoś znający się na prawie dotyczącym finansów przeanalizowałby tę kwestię.

[Fantom]

 Często sale były budowane na terenie prywatnym.Do kogo należy grunt na którym stoi sala?Cudza własność na terenie prywatnym?

[KaiserSoze]

W polskim  prawie budynek i grunt są nierozłączne. Czyj jest grunt, tego jest budynek.
Jeżeli sala była budowana na prywatnym gruncie, to stanowi własność tego, czyj jest grunt.

Ze wszystkich takich miejsc SJ wychodzą.

[Barnabas]

Z wieloma uwagami się zgadzam np. co do upatrywania okazji do pomagania innym oczywiście w sensie fizycznym czy materialnym. Oczywiście czasy się zmieniły są reny, emerytury, zasiłki itp. i nieraz trzeba upatrywać okazji aby dać możliwość członkom danego zboru okazać miłość. Przykre że starsi okazują nikłą inicjatywę. Pewnie czekają na jakiś list w tej sprawie.
Jeśli chodzi o budowę sal to i tak teraz jest lepiej niż było do tej pory, przecież poprzednio sala była wybudowana za pożyczone pieniądze które trzeba było oddać w całości sala pozostawała własnością Towarzystwa, czyli lichwa 100%. A swoją drogą ciekaw jestem jak to było z budową sal w innych krajach?
"Roszada" nie będę podawał przykładów w sprawach oczywistych. Nawet gdyby religia była państwowa i finansowana z budżetu to i tak pieniądze byłyby ze składek obywateli w postaci podatków. Nawet żadna firma nie będzie płacić wynagrodzeń pracownikom jeśli pracownicy nie wniosą swojego wkładu w postaci pracy. Na tym świecie innej obcji nie ma. 

[M]

Jeśli chodzi o budowę sal to i tak teraz jest lepiej niż było do tej pory, przecież poprzednio sala była wybudowana za pożyczone pieniądze które trzeba było oddać w całości sala pozostawała własnością Towarzystwa, czyli lichwa 100%. A swoją drogą ciekaw jestem jak to było z budową sal w innych krajach?

Być może nie doczytałeś. Wcześniej zbór musiał spłacić pożyczkę w 100% i więcej nie musiał spłacać, po prostu wysyłano "na ogólnoświatową działalność" tyle ile bracia ofiarowali wrzucając datki do odpowiedniej skrzynki. Jednak od 2014 roku się to zmieniło. Teraz zbór nie spłaca pożyczki, ale wysyła co miesiąc pieniądze na fundusz budowy Sal Królestwa, w kwocie nie mniejszej niż kwota spłacanej wcześniej pożyczki. Różnica polega na tym, że ten "abonament" jest teraz bezterminowy, tj. nawet jeśli w końcu całkowita przesłana kwota przekroczy wartość udzielonej kiedyś pożyczki to zbór dalej będzie wysyłał co miesiąc zadeklarowaną kwotę do biura, czerpiąc ze skrzynki "na potrzeby zboru". Poza tym taki sam "abonament" są zobowiązane płacić zbory, które dotychczas nie brały żadnej pożyczki.

Więc nie, nie jest lepiej. Chyba, że dla spółki matki, czyli dla Towarzystwa Strażnica. Zbory wyszły na tym dużo gorzej, ale opakowano to tak, by szary głosiciel tego nie zauważył.

[Abba]

Barnabas Ty uważasz że zbory przestały spłacać Sale???
Tak jak M powyżej napisał, zrobiono zabieg kamuflujący -
nie po to by ulżyć, lecz po to, by do Biura Głównego
spływało JESZCZE WIĘCEJ!!!
Ten temat był omawiany w innym wątku, z którego zacytuję wypowiedź M,
bo dobrze to wyraża:

"Tak sobie teraz myślę, że aż dziwne jest, że to ogłoszenie (i tamto sprzed roku) przeszło w zborach zupełnie bez echa. Nikt o tym nie rozmawia, nikt nie komentuje, że coś jest nie tak, mimo że jest - że to oczywisty skok na kasę, wprowadzenie obowiązkowych "dziesięcin" od wszystkich braci pod przykrywką ogólnoświatowego funduszu budowy sal. ŚJ tak bardzo krzyczą, że w kościele zbierana jest na każdym kroku kasa, że jest taca itp. A tu się okazuje, że można to zrobić w subtelniejszy sposób - nie ma tacy, a kasa płynie bo jest przymus psychiczny poprzez wywoływanie poczucia winy.

Dlaczego szeregowi ŚJ tego nie widzą? To wszystko jest bardzo sprytnie skonstruowane. Ogłoszenie sprzed roku (i to, które podano teraz) było zaprezentowane nie jako jakaś dodatkowa opłata, ale jako przejaw dobrej woli Ciała Kierowniczego, które umorzyło zborom "pożyczki" z towarzystwa (pożyczki na budowę sali która i tak jest własnością WTS-u, więc co to za pożyczka) i teraz tylko proszą braci o wspólne składanie się na budowę sal w innych miejscach, które tego potrzebują. Podkreślił to w majowym programie JW Broadcasting nasz ulubiony Steve Lett - "jaka inna organizacja umorzyłaby pożyczki tysiącom zborów" - i ŚJ niczym mantrę za nim to powtarzają, nie zdając sobie sprawy, że tak naprawdę nie tylko nic nie umorzono, ale dzięki temu WTS będzie dostawał jeszcze więcej kasy (bo obecne listy dotyczą wszystkich zborów, nie tylko tych, które spłacały "pożyczkę"). O przesyłaniu do WTSu wszelkich nadwyżek pieniędzy ze skrzynki "Potrzeby zboru" już nie wspomnę, bo to jest nie tylko niesmaczne, ale ociera się o bycie nielegalnym (siostra Genowefa wrzuca do skrzynki swoje dwa grosiki na pokrycie opłat za prąd i wodę, a oni tę darowiznę przeznaczają na budowanie nieruchomości, niezgodnie z jej celem)"

https://swiadkowiejehowywpolsce.org/index.php?topic=934.msg12962#msg12962

cały wątek od początku masz tu :
https://swiadkowiejehowywpolsce.org/index.php?topic=934.0