Czołem bracia!
Jestem nowym członkiem tej mam nadzieję cudownej i wspierającej się społeczności.
Trafiłem tutaj przez polecenie innego ŚJ, który wybudził się z duchowego letargu.'
W skrócie o mnie...
Wychowywany zostałem w rodzinie ŚJ, sam chrzest przyjąłem w wieku 17 lat. Obecnie mam ich 26.
Od kilku lat moja wiara słabła, a od półtora roku jestem całkowicie nieczynnym członkiem zboru. Przyczyna? Wewnętrzne, niepoparte niczym wątpliwości - po prostu coś mi nie leżało, może i trochę też nie chciało.
Ponad trzy lata temu przeczytałem książkę Kryzys Sumienia. Treść jej nie wniosła wiele do mojego życia. Nie miałem czasu ani chęci potwierdzać lub negować zawartych tam informacji.
Od jakiegoś czasu zacząłem zastanawiać się, czy Bóg w ogóle istnieje, i czy ja w niego tak naprawdę wierzę. Nagle i niespodziewanie postanowiłem sięgnąć po inny przekład Pisma Świętego i niezależne analizy. Tak oto odkryłem prawdę o prawdzie.
Nigdy wcześniej moja wiara nie była tak mocna i stabilna, a przecież proces poznawczo/odkrywczy w cale nie trwa długo
Szybko zaopatrzyłem się w Septuagintę i Onomastykon, Nową biblię Gdańską, oraz Pismo Święte w edycji Świętego Pawła.
Nagle czytanie pism, dociekanie i analizowanie najdrobniejszych zagadnień zaczęło sprawiać mi niekłamaną przyjemność.
Mam zamiar dalej pogłębiać swoją wiedzę i wiarę w naszego Pana Chrystusa oraz Jego Ojca - naszego Boga.
Dlaczego tutaj?
Niestety wiele osób szuka informacji, które mogą zanegować nauki ŚJ. Cel zazwyczaj jest jasny.
Moim celem zaś nie jest szykanowanie ŚJ i celowe obalanie ich wierzeń. Zależy mi natomiast na budowaniu własnej wiary, oraz pomaganiu tym, którzy o pomoc proszą.
Dlatego w myśl słów z listu do Galacjan 6:10, "zatem, dopóki mamy czas, czyńmy dobrze wszystkim, a zwłaszcza naszym braciom w wierze.".
Pozdrowienia z Warszawy
PS.
Jeżeli ktoś miałby ochotę spotkać się i porozmawiać, wymienić doświadczeniami i odkryciami, jestem otwarty na propozycję.
Wiem, że to XXI wiek gdzie internet i anonimowość w nim jest popularna, jednak jestem przekonany, że osobiste spotkania mogą wnieść znacznie więcej do naszego życia.