Miałem jedno takie zdarzenie jako starszy, jednak sprawa utknęła w martwym punkcie, bo córka (wówczas już nastolatka) wycofała się ze złożenia zeznań przeciwko ojcu. Wszystko wskazywało na wieloletnie dręczenie i być może molestowanie, ale ona nie chciała poprowadzić sprawy do końca. Niedługo potem skończyła 18 lat, wyprowadziła się z domu i odeszła od zboru.
Zatem bezpośrednimi doświadczeniami z pedofilami raczej nie pomogę. Uczestniczyłem w wielu komitetach z kategorii porneia (gwałty, cudzołóstwa, seks przedmałżeński czy kontakty homoseksualne), ale to akurat nie na temat. Jednak gdyby chodziło o pomoc w interpretacji polityki WTS (listy, kursy dla starszych itp.), to w miarę możliwości mogę wesprzeć ten projekt.