Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 10 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Witamy na forum  (Przeczytany 223037 razy)

Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 553
  • Polubień: 14441
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Witamy na forum
« Odpowiedź #405 dnia: 10 Luty, 2017, 20:57 »
nadejszła wiekopomna chwila i zalogowałam się!
witajcie kochane odstępczuchy
ściskam Was mocno
każdego z osobna!
Witaj wśród nas.  :)
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline Trinity

Odp: Witamy na forum
« Odpowiedź #406 dnia: 10 Luty, 2017, 20:59 »
Ja też uwielbiam Matrix. Oglądałem go około 30 razy, a kiedyś przetłumaczyłem sam dialogi na PL, bo lektor w polskiej wersji DVD był tragiczny.
czy ja uwielbiam matrix? nie
on jest moja religią!!!
chciałam się jutro zalogowac bo 11 luty jest moja lubiona datą ale że jutro będę off line
zrobiłam to dziś  ;)


Offline Anakin Darth

Odp: Witamy na forum
« Odpowiedź #407 dnia: 10 Luty, 2017, 21:34 »
Trinity...
Pozdrawiam.


Offline gerontas

Odp: Witamy na forum
« Odpowiedź #408 dnia: 10 Luty, 2017, 22:01 »
Witam Cię Trinity gorąco.


Offline Lila

Odp: Witamy na forum
« Odpowiedź #409 dnia: 11 Luty, 2017, 00:59 »
czy ja uwielbiam matrix? nie
on jest moja religią!!!
chciałam się jutro zalogowac bo 11 luty jest moja lubiona datą ale że jutro będę off line
zrobiłam to dziś  ;)

No jak sobie przypomnę stare dobre czasy, gdy byłam jeszcze wysoka wystarczająco, by mieć niski BMI :), to miałam czarny, skórzany płaszcz, taki długi do samej ziemi, a pod nim czarne wszystko i takie pasujące do tego BMI. A i fryz był krótki, tylko bardziej puchaty. I do tego okulary takie właśnie. I wszedł Matrix do kin. I było po mnie. W pracy wszyscy się uchylali przed kulami, jak mnie widzieli ;) Ech, piękne czasy :) Ach, no i Neo też był. Ale on pochodził z innej galaktyki :(

No to po tych wspomnieniach witaj :)


Offline Lechita

Odp: Witamy na forum
« Odpowiedź #410 dnia: 11 Luty, 2017, 15:27 »
Zbawiona witaj nam serdecznie!

Pojadę "strażnicowo" - miło, że wraz z mężem dążycie do kolejnych celów duchowych. Tym razem osiągnęliście jedność na forum  :D

Pisz, czytaj, dziel się wiedzą, przemyśleniami.

Pozdrawiam ciepło - Lechita  :)


Równie mocno i radośnie witam Cię Trinity !
Ojej, czuję się bardzo przyjemnie "poprzytulany", szkoda, że tylko wirtualnie  ;)
Cieszę się, że "nadejszła" dla Ciebie ta wiekopomna chwila. Korzystaj w pełni z forum , bądź jego istotną częścią , oczywiście w miarę możliwości.

Serdecznie pozdrawia Cię "wyściskany" Lechita  :)
« Ostatnia zmiana: 11 Luty, 2017, 15:36 wysłana przez Lechita »
"Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własną wnikliwą analizą"  William "Bill" Cooper


Offline zenobia

Odp: Witamy na forum
« Odpowiedź #411 dnia: 12 Luty, 2017, 16:42 »
Tez Cie mocno sciskam - szczerze ! witaj


Offline fejmisz

Odp: Witamy na forum
« Odpowiedź #412 dnia: 23 Luty, 2017, 11:53 »
Witam wszystkich świadków, i nie świadków :D Mam na imię Krystian i zarejestrowałem się na forum, aby dołączyć do kilku dyskusji. Pozdrawiam.


Offline Lechita

Odp: Witamy na forum
« Odpowiedź #413 dnia: 23 Luty, 2017, 13:36 »
Witaj fejmisz pośród tu oto zebranych coraz większych tłumów :)

Czytaj , pisz , podziel się swoją historią , przemyśleniami, jeśli chcesz.

Miłego pobytu!
Pozdrawiam!  :)

"Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własną wnikliwą analizą"  William "Bill" Cooper


Offline Will Riker

Odp: Witamy na forum
« Odpowiedź #414 dnia: 29 Maj, 2017, 10:05 »
Dzień Dobry wszystkim.
Przeczytałem już wiele historii tutaj zawartych, widzę wiele zbieżności z moim życiem.
Nie utrzymuję kontaktu ze zborem od 5 lat, część mojej rodziny która jest w organizacji wie o tym fakcie, póki co akceptują.
Potrzebuję informacji jak w prosty sposób dokonać definitywnego "odłączenia".
Pisząc "w prosty sposób" mam na myśli formalne zakończenie mojego bytu w zborze bez wizyt, spotkań ze starszymi itp. Czy forma listu jest wystarczająca?
Oprócz mojego kuzyna który wstąpił na "wojenną ścieżkę" ze ŚJ nie mam za bardzo kontaktu z innymi osobami będącymi w podobnej sytuacji a chciałbym wreszcie, po tylu latach formalnie zakończyć ten etap mojego życia i nigdy już do niego nawet w myślach nie wracać.

Pozdrawiam i dzięki za takie miejsce


Offline Moyses

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 076
  • Polubień: 6226
  • Nie próbuj, rób albo nie rób, nie ma próbowania.
Odp: Witamy na forum
« Odpowiedź #415 dnia: 29 Maj, 2017, 10:17 »

Potrzebuję informacji jak w prosty sposób dokonać definitywnego "odłączenia".
Pisząc "w prosty sposób" mam na myśli formalne zakończenie mojego bytu w zborze bez wizyt, spotkań ze starszymi itp. Czy forma listu jest wystarczająca?


Możesz napisać na kartce, że nie chcesz być ŚJ. Podpisz się. Wstaw datę. Wyślij.
Możesz napisać smsa o tej samej treści. Powinni oddzwonić aby się upewnić, że Ty to Ty.
To najprostsze metody bez konieczności spotykania się ze zgredami  ;)


Gorszyciel

  • Gość
Odp: Witamy na forum
« Odpowiedź #416 dnia: 29 Maj, 2017, 10:36 »
Cześć Will Riker!


Offline HARNAŚ

Odp: Witamy na forum
« Odpowiedź #417 dnia: 29 Maj, 2017, 17:03 »
Ja bym Ci proponował wysłać do Nadarzyna, to ostatni koszt jaki poniesiesz na organizację. ;D Pozytyw jest taki , że będą wiedzieli dlaczego odchodzisz a nie co napiszą starsi. Nadarzyn skontaktuje się i tak ze starszymi , ale będą mieli stresa ,że góra dzwoni.


Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12350
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: Witamy na forum
« Odpowiedź #418 dnia: 29 Maj, 2017, 17:58 »
Dzień Dobry wszystkim.

Potrzebuję informacji jak w prosty sposób dokonać definitywnego "odłączenia".
Pisząc "w prosty sposób" mam na myśli formalne zakończenie mojego bytu w zborze bez wizyt, spotkań ze starszymi itp. Czy forma listu jest wystarczająca?


 Dzień dobry i Tobie :)

 Ja napiszę za siebie, nie poszłam więcej na żadne zebranie, spotkanie itp, nie dałam się też zaprosić na żadne braterskie pogaduszki. Wiedziałam czym to pachnie i jak smakuje, a ja nie chciałam wyjść z takiego spotkania jak totalne dno, bo jeszcze bym w to uwierzyła.
Po jakimś czasie się poddali i mnie wykluczyli, o czym poinformowała mnie matka.
Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).


Offline Will Riker

Odp: Witamy na forum
« Odpowiedź #419 dnia: 30 Maj, 2017, 15:20 »
Dzięki wielkie za te rady.
Myślałem że spotkanie jest konieczne ale zdecydowanie wybiorę sposób "na odległość".
Nie zamierzam się tłumaczyć, robiłem to zbyt długo. Nie chcę też aby nerwy mi puściły bo choć mam sobie wiele do zarzucenia to jednak zbyt duże piętno organizacja na moim życiu odcisnęła. Zdecydowanie krótki, zwięzły list to forma dla mnie.
Biorę się za pisanie i jeszcze raz dziękuję za pomoc.
Może kiedyś się zbiorę w sobie i opiszę swoją "drogę" ale tak zauważam że nie była ona wyjątkowa po przeczytaniu kilku historii tutaj.
Pozdrawiam