Witam wszystkich! Obserwuje to forum juz od dlugiego czasu i podoba mi sie tutaj!
Mam nadzieje ,ze pogadamy o ciekawych rzeczach . Pozdrowienia i przepraszam z gory za pisownie ale dysponuje tylko Scheiss-niemiecka klawiatura
Moja przygoda ze SJ zaczela sie w Poznaniu ,na poczatku lat 80-tych w zborze Ognik (Grunwald ) , pol roku "studium" ksiazki ,chrzest,pionier staly w Szamotulach i Szczecinie , malzenstwo ,dziecko , zejscie z terenu ,brak mieszkania i w koncu emigracja do Niemiec .Kto pamieta 80-te to wie jak bylo...Osiedlismy w Berlinie ,w zborze Britz i na poczatku niby wszystko fajnie, bracia jak bracia ale powoli zaczely sie rodzic watpliwosci co do doktryny.... Ale to moze opisze w osobnym watku... W kazdym razie , ja nie jestem swiadkiem juz od polowy lat 90-tych a moja zona ,choc oficjalnie nalezy do zboru to rowniez od paru lat jest tzw. nieczynna... To tyle podstawowych informacji o mnie... Trzymajcie sie cieplo !