Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: 1921 - Harfa Boża, pierwsza i najbardziej znana książka Rutherforda  (Przeczytany 6958 razy)

Offline Roszada

Organizacja?

Dzieło to prowadzone w okresie około czterdziestu pięciu lat nigdy nie zamierzało stworzyć organizacyi, do której możnaby się zapisać lub wstąpić. Jego celem było i jest oświecać ludzi pod względem wyrozumienia wielkiego planu Bożego i tą drogą poselstwo prawdy zgromadziło prawdziwych Chrześcian z kościołów katolickiego i protestanckich ze wszystkich części świata. Ci chrześcijanie nie są naśladowcami pastora Russell’a lecz naśladowcami Pana, którzy pożywają z pokarmów, które Pan przygotował dla nich przez Swego wiernego i mądrego sługę” (Harfa Boża 1921, 1930 s. 248 [ed. ang. 1928 s. 242]).

Co ciekawe jeszcze w roku 1939 podobnie pisano:

„Świadkowie Jehowy są jedynymi prawdziwymi przyjaciółmi, jakich mają na świecie szczerzy i uczciwi katolicy. Świadkowie Jehowy nie pragną zakładać jakiejś religijnej czy innej organizacji na ziemi i nie czynią też żadnych wysiłków w tym kierunku. Ich jedyną misją jest to, aby w posłuszeństwie dla przykazań Bożych wydawać ludziom świadectwo i pouczać ich, że Jehowa Wszechmocny i jego rząd teokratyczny jest ich jedyną nadzieją” (Nowy Dzień 15.08 1939 s. 1139; Faszyzm czy wolność 1939 s. 56).
« Ostatnia zmiana: 12 Marzec, 2019, 20:48 wysłana przez Roszada »


Offline Roszada

W reklamówce zamieszczonej w książce pt. „Rząd” (wyd. 1928) o „Harfie Bożej” napisano:

„przez wielu czytelników poczytana jako najlepsza książka na świecie, następna po Biblji” (s. 363).

Jeszcze wydana w 1936 r. książka pt. „Bogactwo” (s. 316) zachęca do nabycia „Harfy Bożej”. Oto słowa jej reklamy:

„Wszystko złoto i srebro, które Państwo zdołaliby zgromadzić na ziemi, nie pomogłyby Im w ‘owym dniu’ (...) Czemu Państwo z tego złota i srebra nie mieliby tedy coś przeznaczyć na szerzenie ewangelji Królestwa i otrzymać prawdziwe bogactwo, mianowicie jedną lub wszystkie niżej wymienione książki?
Harfa Boża, Pojednanie, Rząd, Wyzwolenie, Proroctwo, Życie, Światło (2 tomy), Bogactwo.
Wszystkie napisane są przez sędziego Rutherforda”.

Inna pikantna reklama:

   „HARFA BOŻA napisana przez sędziego J. F. Rutherforda (...) miljony czytelników cenią tę książkę, poza Biblją, jako najlepszą na świecie” (Proroctwo 1929 s. 345).

Gdzie są te miliony?
Gdzie ta książka się zapodziała na jw.org? ;D


Offline M

No ci ludzie już nie żyją, więc logiczne, że ich nie ma ;). Ale co tam Harfa, ja się pytam gdzie są miliony które przeczytały książkę "Prawda" którą ponoć wydali w ponad 100 milionach egzemplarzy ;D.


Offline Roszada

Toć to byli ludzie dłużej żyjący niż ci z pokolenia roku 1914.
Harfa była wydawana do roku 1940.
Zresztą te miliony ludzi miały dzieci i wnuki.
Jeśli książka była pierwszą po Biblii, to chyba zaszczytem jest posiadanie takiego rarytasu na półce.
Jeśli było prawie 6 milinów egz. to prawie każdy ŚJ powinien ją mieć.


Offline Roszada

ja się pytam gdzie są miliony które przeczytały książkę "Prawda" którą ponoć wydali w ponad 100 milionach egzemplarzy ;D.
No tu jest ich przedstawiciel:

A. Morris członek CK. :)
   Pisze on, że studiował w roku 1971 książkę pt. Prawda, która prowadzi do życia wiecznego (ang. 1968):

„Gdy wychodziłem z Sali Królestwa, podszedł do mnie Jim Gardner, kochany brat około osiemdziesiątki. Trzymając w ręku książkę Prawda, która prowadzi do życia wiecznego, zapytał: »Czy chciałby pan ją przyjąć?«. Umówiliśmy się na czwartek rano na pierwsze wspólne omawianie Biblii” (Strażnica 15.05 2015 s. 4).

„Tamtego ranka brat Gardner, którego przez sympatię nazywałem Jim, omówił ze mną trzy rozdziały książki Prawda. Odtąd właśnie tyle materiału studiowaliśmy w każde czwartkowe przedpołudnie. Nasze spotkania  sprawiały mi wielką radość. Uważałem to za przywilej, że uczył mnie namaszczony duchem brat, który osobiście znał Charlesa Russella” (jw. s. 4-5)

A tu drugi:
G. Jackson członek CK

„W roku 1980 Biuro Oddziału poleciło nam zająć się tłumaczeniem — pracą, do której naszym zdaniem zupełnie się nie nadawaliśmy (...) Wydrukowaliśmy na niej przetłumaczoną przez nas na język tuvalu książkę Prawda, która prowadzi do życia wiecznego” (Strażnica 15.08 2015 s. 5).

To na tej książce wyrosło pokolenie obecnych członków CK. ;D


Offline Tadeusz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 348
  • Polubień: 2703
  • Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane...
To na tej książce wyrosło pokolenie obecnych członków CK. ;D

Mimo wszystko uważam, że pokolenie CK wyrosło w kulcie korporacji, a nie ideologii.
Wiele o tym świadczy, co sam podajesz w porównaniach dawnych i obecnych "świateł".
Przypomina mi się słynna scena z filmu "Ojciec chrzestny" kiedy po zamachu na Vita Corleone jego doradca mówi do młodego Michaela: "To tylko biznes, nic osobistego".
W obecnym WTS-ie zauważam to samo - to tylko biznes.
Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane i będzie miał w nadmiarze; ktokolwiek zaś nie ma, temu również to, co ma, zostanie odebrane.


Offline Roszada

W jednej z broszur z 1920 r. reklamując Harfę Bożą, napisano:

„(...) z całą pewnością można twierdzić, iż w obecnym czasie MILIONY Z OBECNIE ŻYJĄCYCH LUDZI NIGDY NIE UMRĄ. Po dalsze dowody biblijne, dlaczego miliony z ludzi obecnie żyjących nigdy nie umrą odsyłamy Czytelnika do “Harfy Bożej” obszernego dzieła, wydanego przez Międzynarodowe Stowarzyszenie Badaczy Pisma Świętego, Brooklyn, N.Y.” (Czy żywi mogą rozmawiać z umarłymi? 1920 s. 106).

Łoj ile to milionów zmarło i zginęło choćby podczas II wojny światowej. :-\


Offline Roszada

Odp: 1921 - Harfa Boża, pierwsza i najbardziej znana książka Rutherforda
« Odpowiedź #37 dnia: 26 Lipiec, 2016, 19:15 »
Toć to byli ludzie dłużej żyjący niż ci z pokolenia roku 1914.
Harfa była wydawana do roku 1940.
Zresztą te miliony ludzi miały dzieci i wnuki.
Jeśli książka była pierwszą po Biblii, to chyba zaszczytem jest posiadanie takiego rarytasu na półce.
Jeśli było prawie 6 milinów egz. to prawie każdy ŚJ powinien ją mieć.
O proszę nawet jedn sam sobie ją przestudiował i go ochrzczono w 1942 r.:

„CHRZEST 1942 rok (...) Z Zachaeusem nikt nie studiował Biblii. Po przeczytaniu książek Zbawienie oraz Harfa Boża sam doszedł do wniosku, że znalazł prawdę. Pewnego niedzielnego poranka w 1941 roku Zachaeus wybrał się na swoje pierwsze zebranie Świadków Jehowy” (Rocznik Świadków Jehowy 2014 s. 99).


Offline Roszada

Odp: 1921 - Harfa Boża, pierwsza i najbardziej znana książka Rutherforda
« Odpowiedź #38 dnia: 06 Wrzesień, 2016, 14:00 »
Oto zachwalanie Harfy przez jednego z byłych członków zarządu Towarzystwa:

   „Uważam Harfę Bożą za najwspanialsze dopełnienie Wykładów Pisma Św. Wszystkie tajemne punkty planu Bożego są tam jasno i silnie podane, w sposób wyraźny i całkiem zrozumiały dla czytelnika. (...) Najwidoczniej była dana pomoc Boska przy jej przygotowaniu. Ufam, że Harfa Boża będzie szeroko ogłaszana, szeroko rozpowszechni się i szeroko będzie czytana. Nie można jej wprost prześcignąć jako środek oświecenia ludzi o »Boskim Planie Wieków«. (...) Jako wydanie, warta jest napewno na wagę dyamentów, jeżeli nie radium. Wasz wierny sługa J. A. Bohnet. – Pielgrzym” (Strażnica 01.10 1922 s. 304 [ang. 01.02 1922 s. 47]).
« Ostatnia zmiana: 06 Wrzesień, 2016, 14:22 wysłana przez Roszada »


Offline Roszada

Odp: 1921 - Harfa Boża, pierwsza i najbardziej znana książka Rutherforda
« Odpowiedź #39 dnia: 06 Wrzesień, 2016, 19:46 »
J. A. Bohnet, dawny członek zarządu Towarzystwa Strażnica w roku 1918, umiał Sędziemu się przymilać i o innej książce mu tak pisał:

„Obecnie odbiło się na mnie głębokie przekonanie, że żadne ludzkie stworzenie nie jest autorem »Światła«. Że żaden człowiek nie mógł napisać tej książki – i też żaden jej nie napisał. (...) Bracie! – byłeś jedynie użyty za narzędzie do sporządzenia »Światła«. Jehowa jest autorem tegoż pisma, tak jako jest tam wymienione. (...) Czy pismo to pojaśnia Biblję? Tak jest ono prawdziwem pojaśnieniem” (Strażnica 01.07 1931 s. 208).

Może chciał znów wejść do zarządu? :)


Offline Roszada

Odp: 1921 - Harfa Boża, pierwsza i najbardziej znana książka Rutherforda
« Odpowiedź #40 dnia: 29 Wrzesień, 2018, 19:16 »
Co do znaków o powrocie Jezusa w 1874:

   „Dopiero w r. 1874, przyjścia naszego Pana, zorganizowano pierwszą organizację robotniczą. Od tego czasu światło wiedzy znacznie się powiększyło w dziedzinie wynalazków, których jest za wiele, aby je tu wyliczyć. Wymieńmy tylko te z główniejszych, które odkryto po roku 1874, w dalszy dowód obecności naszego Pana. Główniejsze wynalazki są: maszynki do dodawania, latawce, glin, antyseptyczna chirurgia, sztuczne farby, samochody, kolczasty drut, rowery, karborund, ogniotrwałe kasy, celuloza, korespondencyjne szkoły, centryfugi do oddzielania śmietany, opis najciemniejszej Afryki, parowe pługi, Boski Plan Wieków, elektrowozy, dynamit, windujące schody, gazolinowe motory, żniwiarki, świetlny gaz, indukcyjne motory, linotypy, maszyny do wyrabiania zapałek, monotypy, migawkowe obrazki, północny i południowy biegun, kanał Panamski, pasteuryzacya, promienie Roentgena, maszyny do szycia trzewików, bezdymny proch, submaryny, rad, drapacze chmur, podziemna kolej, fonografy, telefony, maszynki do pisania, maszynki do czyszczenia dywanów zapomocą powietrza, i telegraf bez drutu” (Harfa Boża 1921 s. 243).

Podobny spis dowodów zamieściła też nowsza edycja cytowanej książki, z roku 1929, w której dodano „sygnały kolejowe (...) elektryczne spoidła, i t.d.” (Harfa Boża 1929, 1930 s. 243).

   Obecnie podobne wynalazki potwierdzają Towarzystwu Strażnica bliską zagładę, a nie powrót Jezusa w roku 1874:

„Na tym samym zgromadzeniu L. A. Swingle omówił temat »Przebudźcie się!« Po opisaniu pewnych znamiennych wynalazków XX wieku, takich jak tworzywa sztuczne, elektronika, napęd odrzutowy, radar, rozszczepienie atomu, oświadczył, że świat zmierza do przepaści zagłady, ponieważ nie chce się przebudzić i dostrzec rzeczywistych problemów, wobec których stoi ludzkość” (Dzieje Świadków Jehowy w czasach nowożytnych. Stany Zjednoczone Ameryki. Na podstawie Rocznika Świadków Jehowy na rok 1975 s. 100).

No tak, raz znaki i wynalazki zapowiadają restytucję i nowy świat, a innym razem zagładę. ;)