Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: 1923 - Broda na cenzurowanym  (Przeczytany 734 razy)

Offline Roszada

1923 - Broda na cenzurowanym
« dnia: 11 Lipiec, 2015, 10:44 »
Paradoksem jest to, że broda C. T. Russella stała się później (od roku 1923) powodem do zaprzestania posiadania jej przez głosicieli Towarzystwa Strażnica. Oto wspomnienie tej organizacji dotyczące roku 1923:

„(...) brat Balzereit zwrócił się do brata Rutherforda z prośbą o zezwolenie na kupno prasy rotacyjnej. Brat Rutherford wyraził zgodę, lecz pod jednym warunkiem. Zauważył bowiem, że brat Balzereit z biegiem lat zapuścił brodę bardzo podobną do brody brata Russella, a w ślad za nim poszli inni bracia, którzy chcieli wyglądać tak jak brat Russell. Nie chcąc, aby to doprowadziło do ubóstwiania stworzeń, brat Rutherford chciał temu położyć tamę. Dlatego też podczas swej następnej wizyty poinformował brata Balzereita w obecności całej rodziny Betel, że może zakupić prasę rotacyjną, ale tylko pod warunkiem zgolenia brody. Brat Balzereit z ciężkim sercem zgodził się na to i udał się do fryzjera” (Działalność Świadków Jehowy w Niemczech w czasach nowożytnych 1975 s. 15).

Od tamtej pory żaden ze Świadków Jehowy nie powinien posiadać brody:

„Podobnie osobliwy sposób noszenia włosów może łatwo wprowadzić kogoś w pułapkę Diabła, a ponadto spowodować zgorszenie u drugich. Zdarzyło się na przykład, że pewien młody mężczyzna w Stanach Zjednoczonych robił piękne postępy w studiowaniu Biblii i nawet dał się zachęcić do wzięcia u boku doświadczonego świadka udziału w głoszeniu innym dobrych wieści, które zdążył poznać z Biblii. Poprzednio, odkąd pojawił się u niego zarost, zapuścił brodę, a ponieważ w jego środowisku zawodowym niektórzy nosili brody, więc sądził, że i w służbie polowej jego broda nikomu nie będzie przeszkadzać. Tymczasem przy jednych drzwiach, ledwie się przedstawił, usłyszał z ust mieszkanki: »Przepraszam, młody człowieku, ale nie chcę mieć nic wspólnego z rozruchami studenckimi«. Żadne dalsze wyjaśnienia nie zdołały usunąć tego nieporozumienia, a rozmowa zakończyła się zatrzaśnięciem drzwi. Zapytał potem doświadczonego Świadka Jehowy, dlaczego tak się stało. Ten zachęcił go do rozpatrzenia sprawy swego wyglądu w powiązaniu z okolicznością, że chciałby uchodzić za sługę Bożego. Aby nie być odpowiedzialnym za zgorszenie choćby jednej osoby, która by przez to się odwróciła od drogi ku życiu wiecznotrwałemu, ów nowy głosiciel Królestwa zgolił brodę. Czy byłbyś gotów postąpić tak samo lub dokonać u siebie podobnych poprawek, gdyby na jakimś terenie twoja powierzchowność wywierała złe wrażenie?” (Strażnica Rok XCVII [1976] Nr 12 s. 10).


Offline Córka Weterana

Odp: 1923 - Broda na cenzurowanym
« Odpowiedź #1 dnia: 11 Lipiec, 2015, 12:16 »
Brody są fajne ;)


Offline M

Odp: 1923 - Broda na cenzurowanym
« Odpowiedź #2 dnia: 11 Lipiec, 2015, 12:39 »
Śmieszne jest to, że oficjalnie posiadanie brody nie jest nigdzie w publikacjach zakazane (fakt, jest w lekcji "Stosowny wygląd" w podręczniku do TSSK że brat powinien być starannie ogolony, ale to w kontekście przemawiania z mównicy), ale jest nadal niemile widziane. Nie można za to zostać wykluczonym, ale zdjętym z "przywileju" jak najbardziej.


Offline Roszada

Odp: 1923 - Broda na cenzurowanym
« Odpowiedź #3 dnia: 11 Lipiec, 2015, 17:13 »
No taka "świecka tradycja", która doprowadziła do ogołocenia z brody także Jezusa:
http://swiadkowiejehowywpolsce.org/index.php?topic=1226.0

Tylko, że Jezusowi w roku 1968 oddali brodę, a ŚJ jak na razie nie. ;)