Jak dla mnie to:
- na pewno nie będą luzować tego, co Biblia jednoznacznie potępia czyt. LGBT (jeśli jakimś cudem to rozwodnią, to już po nich - stracą wiarygodność wśród swoich owieczek... no chyba, że oni to tylko rozwodnią w "Paście", wtedy mają szanse)
zauważ, że świadkowie Jehowy nauczają bardzo wielu nauk, które są rażąco sprzeczne z Biblią
Jezus mówi (cytuję z pamięci) "kto je moje ciało i pije moją krew nie umrze na wieki". jest także cytat (który ty jako osoba wierząca znajdziesz szybciej ode mnie) który "straszy" że nie jedzenie chleba i nie picie wina oznacza "że nie masz życia w sobie"
Wydawałoby się sprawa jasna i oczywista: każdy chrześcijanin musi spożywać ciało pańskie i krew pańską.
A jednak obydwaj dobrze wiemy ze tzw. "klasa ziemska" nie spożywa emblematów.
zauważ że w sprawie stosunków społecznych dużo zależy od "widzimisię" osoby redagującej strażnicę
świadkowie Jehowy mocno akcentują że żony mają być podporządkowane mężom i cytują odpowiednie wersety, ale... jest w Biblii inny werset ("pominięty" w nauczaniu strażnicy) który zabrania kobiecie noszenia krótkich włosów. Jestem w stanie wyobrazić sobie inną sektę, która nie ma aż takiego odchyłu emocjonalnego na pkt podkreślania podległości żon mężom, ale np. założyciel sekty uznałby zakaz ścinania włosów za swój "ulubiony" werset biblijny. Jestem także w stanie wyobrazić sobie "nowe światło" z warwick, które nałoży na każdą kobietę "obowiązek" noszenia długowłosej fryzury. Jestem także w stanie wyobrazić sobie odmowę dopuszczenia do chrztu krótkowłosej kobiety, a nawet decyzję starszyzny o wykluczeniu ze zboru kobiety która popełniła "grzech" polegający na tym że ścięła sobie włosy na bardzo krótkie. Używając dzisiejszego słownictwa świadków jehowy podpadałoby to pod grzech "wyuzdania" albo "rozpasania". Jeżeli ciało kierownicze napisałoby w przyszłości że każda kobieta MUSI mieć długie włosy, to "bunt" przeciwko temu postanowieniu stanowiłby "rażącą bezczelność" wobec Boga Jehowy i wobec jego ziemskich sług, a zatem byłaby to wystarczająca podstawa do wykluczenia ze zboru skutkującego wieczną śmiercią w armagedonie.
To że do dnia dzisiejszego nikt nie wpadł na pomysł ("nakazanego w Biblii") wykluczania zbyt krótkowłosej kobiety zawdzięczamy chyba tylko temu że ciało kierownicze rzadko czyta Biblię i nikomu z tych pomazańców Biblia nie otworzyła się przypadkowo na tej stronie gdzie te słowa są napisane.
Zauważmy że w Biblii napisano wprost "nie pozwolisz żyć czarownicy!". Pomimo tego że Biblia wypowiada się jasno, świadkowie Jehowy "pozwalają żyć" czarownicom i nigdy żadnej nie zabili. Żyjemy bowiem w epoce w której palenie czarownic "wyszło już z mody".
Zauważmy że słynny werset z mocnymi słowami "nie łudżcie się" (mówię o 1 Kor 6:9-10) wymienia także kategorię "chciwców", kategorię "rzucających obelgi", a nawet kategorię "zdzierców". Słyszałeś kiedykolwiek o wykluczeniu chociaż jednego "zdziercy" i to właśnie za grzech "zdzierstwa"?
W sprawie "czynów homoseksualnych" mamy opublikowane przez świadków Jehowy bardzo szczegółowe opisy jak definiować czyn homoseksualny, mamy przypadki homoseksualistów którzy zostali właśnie za ten grzech wykluczeni ze społeczności a nawet opowiedzieli o tym w internecie. Ale co ze "zdziercami"? Cicho sza, nikt nic nie wie.. Do czego zmierzam? Ano do tego, że niektóre czyny co do których Apostoł Paweł napisał "nie łudźcie się" owszem, są surowo karane. Ale tysiące zdzierców może przez dziesiątki lat "łudzić się" że dostaną się do ziemskiego raju, gdyż nikt tychże zdzierców nie wyklucza ze społeczności.
A skoro "zdziercy" mogą być tolerowani (i nikt ich nie wyklucza) to "gdy wiatr historii zawieje" równie łagodnie można potraktować społeczność LGBT a nawet urzędową rejestrację związków lgbt.
Przykład niektórych innych wyznań wskazuje że nawet te kościoły które miały mocne uzasadnienie doktrynalne dla potępiania związków LGBT zaskakująco zmieniły zdanie.
Kościół Ewangelicko-Reformowany czyli kalwiniści są dobrym przykładem. Jan Kalwin stworzył bliżniaczo podobną do znanej świadkom Jehowy spójną i jasną doktrynę na temat seksu i małżeństwa. Seks dozwolony tylko w trwałym małżeństwie kobiety i mężczyzny. Potępiony seks przedmałżeński i pozamałżeński. Dopuszczone rozwody ale tylko w przypadku zdrady małżeńskiej czyli cudzołóstwa. Czyny homoseksualne potępione pod karą utraty zbawienia. I ten słynący ze swojego konserwatywnego podejścia do moralności kościół protestancki w XXI wieku zmienił praktykę swojego życia zborowego! Aktualnie kalwini wyświecają kobiety na pastorów (także lesbijki żyjące w trwałym damsko-damskim związku) prowadzą hostele dla osób lgbt, odprawiają nabożeństwa dla osób lgbt, świętują dni "dumy gejowskiej" w czerwcu, itd itp Dokonała się więc zmiana która wydawałaby się całkowicie niemożliwa!
Wracając do świadków Jehowy, na marginesie wspomnę że zasady świadków Jehowy "poluzowano" już w kilku innych dziedzinach, w których (ich zdaniem) "Biblia ostro potępia" jakiś czyn.
Transfuzja krwi. Ich zdaniem całkowicie zabroniona, ale dopuścili frakcje.
Służba wojskowa. Ich zdaniem całkowicie zabroniona. Kiedyś odrzucali nawet służbę zastępczą. Rozwodnili swoje stanowisko.
Sumując, wszystko (nawet najbardziej podstawowe zasady) podlega zmianom. Dokonywane zmiany są zaskakujące i nieprzewidywalne.
W kontekście zmian warto wspomnieć skutki jakie wywarły obecne spory z Norwegią i z Japonią. W sprawie Norwegii wszyscy emocjonują się forsą (dostaną czy nie dostaną dotację), ale warto wspomnieć konstruktywne zmiany w zasadach "przesłuchiwania" niepełnoletniego grzesznika przez komitet sądowniczy. To właśnie pod wpływem sporu z Norwegią, wiosna 2024 wprowadzono nową zasadę że rodzic niepełnoletniego grzesznika (np. ojciec 16letniej panny oskarżonej o seks przedmałżeński) może być obecny podczas przesłuchania swojego dziecka. To jest wielka, powiedziałbym rewolucyjna, zmiana na lepsze! W sprawie Japonii napisano w internecie o wiele mniej, ale Japonia grozi że nie będzie tolerować istnienia religii ani sekt które... zabraniają wyższego wykształcenia! Wiadomość o tym dotarła aż do gwiazdozbioru Plejady gdyż dosłownie kilka tygodni temu jeden z członków Ciała Kierowniczego ogłosił że "od teraz" będzie to sprawa osobista każdego wyznawcy, a zbór nie będzie w tę sferę ingerować!
wracając do kwestii LGBT, z łatwością mogę wyobrazić sobie naciski unijnych elit zmierzające do zakazania działalności każdej sekty która ośmieli się wykluczyć geja lub lesbijkę za zawarcie jednopłciowego małżeństwa. Spodziewana przeze mnie reakcja CK to ogłoszenie że "zgodnie z wersetem biblijnym (...) każdy z nas za samego siebie zda sprawę Bogu", dlatego "od tej pory" geje i lesbijki nie będą już wykluczani ze społeczności... i to nawet wtedy gdyby zarejestrowali swój związek w państwowym urzędzie...
Zaskakująco szybko dożyjemy czasów gdy zakazywanie czegokolwiek osobom LGBT może okazać się równie niewykonalne jak uśmiercanie czarownic.
Dzisiaj "po prostu nie da się" zabijać czarownic i już nie długo "po prostu nie da się" zabraniać małżeństw gejowskich i małżeństw lesbijskich.