Pisze sobie wielką historię alternatywną SF na alternatehistory.com.
Jej częścią jest wątek paleostranautyczny
Filozof Xsi: Niedoskonały Mesjasz
Rok 5 p.n.e., orbita Ziemi
W zakazanej strefie układu słonecznego, na pokładzie zamaskowanego statku „Ecliptica”, filozof Xsi – humanoid o rtęciowej skórze i oczach jak płynne srebro – planował swój eksperyment. Ziemia, terytorium na obrzeżach imperium , była idealnym laboratorium dla jego obsesji: stworzenia uniwersalnej religii, która zjednoczy ludzi. Wspierali go dwaj sojusznicy: nordycki renegat Kael, były urzędnik Imperium Gwiazd, który fałszował dane skanerów, oraz Tira, istota z mackami powiązana z gildią handlarzy z Qxi, sprzedała mu technologię maskującą a potem dołączyła do jego dzieła. Damy im mesjasza,” powiedział Xsi, przeglądając holografy ziemskich tekstów – Tory, mitów Mezopotamii, opowieści egipskich. Judaizm, z jego proroctwami o Zbawicielu, wydawał się idealny.
Xsi nie działał z przypadku. Na Qxi, gdzie był wyklętym uczonym, jego teorie o wierze jako narzędziu kontroli społecznej wyśmiano. Upokorzony w środowisku naukowym , szukał dowodu, że ma rację. „istoty rozumne potrzebują symbolu, nie prawdy,” mruknął, patrząc na Ziemię przez iluminator.Odziedziczył nieskończone fundusz. Kupił duży statek z nielegalnie zdobytą technologią maskującą wystarczajacą aby oszukać imperialny nadzór nad planete.
Nazaret, 5 p.n.e.
Maria, młoda dziewczyna z Nazaretu, klęczała w izbie, gdy pokój zalało złote światło. Xsi, jako holograficzna postać ze skrzydłami, przemówił melodyjnym głosem: „Nie bój się, Mario. Twój syn zmieni świat.” Zdezorientowana, zgodziła się pójść za miasto, gdzie wahadłowiec Xsi porwał ją na kilka godzin. Na pokładzie, nieświadoma, została sztucznie zapłodniona, zachowując dziewictwo. „Ich cud,” szepnął Xsi, odsyłając ją. Implant w jej mózgu wzmacniał wiarę w boską misję. Nastepnie wyczyścił jej pamięć.
Jezus, urodzony w Betlejem, przez 32 lata był sterowany przez Xsi z orbity. Czasem jego przyjeciele odlatywali do cywylizacji na jakiś czas, uzupęłniali zapasy , części zapasowe i wracali. Spodobalo im się spokojne życie w trójkę. Mikroimplanty wysyłały wizje – anioły, płonące krzewy, głosy. Jezus, przekonany o boskim posłannictwie, nauczał w Galilei, zjednując tłumy prostymi słowami o miłości i sprawiedliwości. Xsi, obserwując przez holografy, był zadowolony. „Działa,” powiedział do Kaela, który kręcił głową. „To niebezpieczne, Xsi. Imperium w końcu zauważy.”
Galilea, 28 n.e.
Xsi, pragnąc doświadczyć ludzkiej wiary, postanowił wejść w rolę Jezusa. otruł prawdziwego Jezusa , a siebie zmodyfikował aby upodobnić się do Jezusa. Ciemne włosy, przenikliwe oczy – stał się mesjaszem. Używał nordyckich nanorobotów do cudów sterowanych przez przyjaciół. leczył ślepców, naprawiając nerwy wzrokowe, oczyszczał trędowatych, regenerując skórę. W Betsaidzie reanimował Łazarza, restartując jego serce nanitami. Tłumy klękały, widząc „boską moc”.
Nie zawsze jednak odnosił sukcesy. W Jerychu próbował wskrzesić pięcioletniego Izaaka, który zmarł na gorączkę. Godzinami wstrzykiwał nanoroboty, szepcząc: „Izaaku, wstań!” Chłopiec pozostał martwy – mózg był zbyt uszkodzony. Matka Izaaka, płacząc, rzuciła się na Xsi. „Dlaczego go nie uratowałeś?!” Tłum szeptał o porażce, ale Xsi, uzdrawiając tego samego dnia chromego, odzyskał wiarę ludzi. „Cuda przysłaniają wpadki,” mruknął do Tiry przez komunikator.
Największym wyzwaniem było „rozmnożenie chleba” w Kafarnaum. Xsi nie mógł pomnożyć materii bez maszyn, których nie miał. Otoczony głodnym tłumem, odszedł na wzgórze, otaczając się holograficzną aurą złotego światła. Kael, z wahadłowca ukrytego w chmurach, zrzucił kosze chleba, dostarczonego przez Tirę z czarnego rynku Qxi. Xsi rozdał chleb, a ludzie, oszołomieni, krzyczeli o cudzie. „Biblia to wyolbrzymi,” zaśmiał się później, słysząc plotki.
Inne sztuczki umacniały mit. Chodzenie po wodzie? Niewidzialne platformy antygrawitacyjne. Przemiana wody w wino? Nordyckie koncentraty smakowe. To było tylko kielichów ale potem wyolbrzymiono. Ale Xsi czuł narastające zmęczenie. „To nie nauka, to teatr,” skarżył się Kaelowi. Nordyk, popijając syntetyczny napój, ostrzegł: „Imperium ma skanery. Jeśli zauważą wahadłowiec, jesteśmy skończeni.”
Jerozolima, 33 n.e.
Xsi posunął się za daleko. Po konflikcie z żydowską elitą, która widziała w nim zagrożenie, pozwolił się aresztować. Planował ukrzyżowanie i zmartwychwstanie – ostateczny dowód boskości. Na krzyżu nanoroboty łagodziły ból, utrzymując go przy życiu. „Ojcze, czemuś mnie opuścił?” krzyczał, grając rolę. Po zdjęciu z krzyża, uznany za martwego, „zmartwychwstał” trzeciego dnia, gdy nanity naprawiły rany. Ukazał się uczniom, cementując wiarę.
Kael, przerażony skalą przedstawienia, stracił cierpliwość. „To szaleństwo, Xsi! Ściągniesz na nas Imperium!” W tajemnicy doniósł przełożonym na Qxi, bojąc się, że śledztwo ujawni jego łapówki. Nordyckie wahadłowce przechwyciły „Ecliptica” na orbicie. Dowódca, nordyk o oczach jak lód, spojrzał na Xsi w kajdanach. „Złamałeś zakaz ingerencji. Ziemia to strefa chroniona.”
Xsi, niewzruszony, odparł: „Dałem im nadzieję. Religia ich zjednoczy.” Dowódca prychnął. „Twoja nadzieja to chaos. Trafisz na EFD.” Kael uciekł w głąb Imperium, a Tira, chroniona koneksjami gildii, wróciła na Qxi.
Planeta więzienna EFD, 34 n.e.
EFD była piekłem właśne dlatego że najgroźniejsi więźniowie mogą robić co chcą.
Nieagresywny Xsi w miejscu w którym liczy sie głównie siła i bezględnośc szybko został niewolnikiem od fizycznej pracy. Pracując przy polach taby typowej tutaj rośliny Wspominał tłumy w Galilei, klęczące przed jego cudami, i porażki – martwego Izaaka, zrozpaczoną matkę. „Chciałem ich zjednoczyć. Pod jego opieką religia poprawiła by sytuacje na ziemi, ale bez może sie zdegenerować. Czas pokaże.