Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Na wypadek spotkania byłego w pracy  (Przeczytany 421 razy)

Offline NieZnaPrawdy

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 419
  • Polubień: 2449
  • Między ślepymi jednooki królem
Na wypadek spotkania byłego w pracy
« dnia: 13 Listopad, 2024, 23:03 »
W Straszniczy nr 1 z 2025 w artykule "Oddawaj Jehowie chwałę"
https://www.jw.org/pl/biblioteka/czasopisma/stra%C5%BCnica-do-studium-stycze%C5%84-2025/Oddawaj-Jehowie-chwa%C5%82%C4%99/
Uwarzono takie dwa akapity.

9 Rozważmy przykład Angeleny a, siostry, która mieszka w USA. Odważnie stanęła ona w obronie dobrego imienia Jehowy w swojej pracy. Zaproszono ją na spotkanie, gdzie nowi pracownicy mieli opowiedzieć coś o sobie. Angelena przygotowała prezentację o tym, jakiej radości zaznaje, będąc Świadkiem Jehowy. Jednak zaraz przed nią wystąpił mężczyzna, który powiedział, że był wychowywany w rodzinie Świadków, i zaczął wyśmiewać nasze wierzenia. Angelena opowiada: „Serce waliło mi jak szalone. Ale pomyślałam: ‚Czy pozwolę, żeby ktoś opowiadał kłamstwa o Jehowie, zamiast stanąć w Jego obronie?’”.

10 Kiedy jej współpracownik skończył, krótko pomodliła się w myślach. Potem uprzejmie się do niego zwróciła: „Ja też wychowywałam się w rodzinie Świadków Jehowy i jestem nim aż do dzisiaj”.  Atmosfera zrobiła się napięta, ale Angelena zachowała spokój. Pokazała zdjęcia, na których było widać, ile radości daje jej służenie Jehowie, i taktownie broniła swoich wierzeń (1 Piotra 3:15). Jakie przyniosło to efekty? W trakcie prezentacji Angeleny tamten mężczyzna stopniowo zmieniał nastawienie. Przyznał nawet, że ma kilka miłych wspomnień związanych ze Świadkami Jehowy. Angelena mówi: „Jehowa zasługuje na to, żeby stawać w Jego obronie. To prawdziwy zaszczyt”. My też mamy zaszczyt wysławiać Jehowę i oddawać Mu chwałę, nawet wtedy, gdy inni Go znieważają.


Przykład pewnie zmyślony  tak jak imię Angeleny (o czym informuje gwiazdka). To materiał szkoleniowy bo zapewne istnieje co raz większe ryzyko spotkania byłego ŚJ w pracy. 


Offline Nadaszyniak

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 6 219
  • Polubień: 8691
  • Psychomanipulacja owieczek # wielkiej wieży(Ww)
Odp: Na wypadek spotkania byłego w pracy
« Odpowiedź #1 dnia: 13 Listopad, 2024, 23:16 »
(Ww) ma podstawowe główne zadanie, wymyślać, stwarzać pozory jako uczciwa jedyna prawdziwa religia, ponieważ jest częścią - ba, nawet gra ''pierwsze skrzypce'' w tworzeniu NOWEGO PORZĄDKU poczytać można wiele interesujących tematów w TEORIACH SPISKOWYCH NOWEGO ŚWIATA na ten temat.
 


Offline Gostek

Odp: Na wypadek spotkania byłego w pracy
« Odpowiedź #2 dnia: 14 Listopad, 2024, 10:18 »
Ja myślę ,że jest to wymyślony przykład dla potrzrb tej sekty.

-Który to pracodawca w dzisiejszych czasach żąda zbiorowej prezentacji od swych nowych pracowników ?
-siostra ta była tak przygotowana,że nawet miała przy sobie zdjęcia z bycia w organizacji ....😉
-a były braciszek jak je zobaczył,to nagle zmiękł i przypomniał sobie "dobre chwile" ,kiedy to jeszcze był w sekcie ..🤑


Offline Sebastian

Odp: Na wypadek spotkania byłego w pracy
« Odpowiedź #3 dnia: 14 Listopad, 2024, 10:41 »
zaznaczam że nie znam zwyczajów panujących za Oceanem, ale...

1)korporacje zazwyczaj chcą aby zespół współpracował

2)powszechnie wiadomo że religia i polityka to tematy konfliktowe

dlatego wydaje mi się mało prawdopodobne, aby pracodawca (lub jakiś kadrowiec) oczekiwał tego, co może podsycać konflikty a nie je łagodzić

poza tym, mimo wielkiej wyobraźni jakoś nie potrafię sobie wyobrażać "znieważania Boga" (jakiegokolwiek) w Ameryce, w której ludzie (nie tylko "w pasie biblijnym", ale w całym USA) liczą się z tym, że żyją wśród fanatyków religijnych, z których wielu używa broni palnej i nosi ją przy sobie,
a gdy już człowiek nauczy się zasady "morda w kubeł jeśli chcesz przeżyć aż do dzisiejszego wieczora" to przypuszczam że "z przyzwyczajenia" będzie także unikał "znieważania Boga" wyznawanego przez pacyfistów
« Ostatnia zmiana: 14 Listopad, 2024, 11:13 wysłana przez Sebastian »
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Roszada

Odp: Na wypadek spotkania byłego w pracy
« Odpowiedź #4 dnia: 14 Listopad, 2024, 12:26 »
Dziewczyna złamała zasady orga.
Z odstępcami nie wolno rozmawiać i to o sprawach orga.
Stary przykład:

Lecz jak przedstawia się sprawa wtedy, gdy osoba, którą wykluczono ze społeczności oraz jakiś inny członek zboru, przychodzą na to samo światowe miejsce pracy? Czy mogą tam ze sobą rozmawiać? Może z powodu ich pracy jest konieczne, aby mieli ze sobą styczność? Co wtedy? Także i w tym wypadku należy się przystosować do zmienionego stanowiska wyłączonego. Nie można temu nic zarzucić, gdy będzie się z nim rozmawiać tylko tyle, ile tego wymaga przeprowadzanie pracy. Byłoby jednak nie na miejscu, przeprowadzać z nim rozmowy swobodnie i bez żadnych względów. Tylko niezbędne służbowe rzeczy mogę wejść do rozmowy, a więc w żadnym wypadku tematy duchowe lub inne sprawy, które nie są bezpośrednio związane ze światową pracą. Jeżeli wymagany kontakt jest zbyt rozciągnięty i intymny, to wierny chrześcijanin może rozważyć możliwość zmiany miejsca pracy, aby nie obciążać swego sumienia” (Strażnica Nr 7, 1964 s. 9).


Offline Sebastian

Odp: Na wypadek spotkania byłego w pracy
« Odpowiedź #5 dnia: 14 Listopad, 2024, 12:40 »
jak myślicie? Czy autor tego fikcyjnego opowiadanka w strażnicy "nie znał" (zacytowanych przez Włodka) wytycznych z 1964r?
Czy też redaktor strażnicy "świadomie nawołuje do łamania zasad" które obowiązują świadków Jehowy?
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline NieZnaPrawdy

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 419
  • Polubień: 2449
  • Między ślepymi jednooki królem
Odp: Na wypadek spotkania byłego w pracy
« Odpowiedź #6 dnia: 14 Listopad, 2024, 14:28 »
No, nie koniecznie wszystko musi być takie oderwane od rzeczywistości.
Niedawno sam pomogłem zawiesić parę imitacji lampek z okazji Diwali.
Zakosztowałem też trochę indyjskiego jedzenia.


Offline Stanisław Klocek

Odp: Na wypadek spotkania byłego w pracy
« Odpowiedź #7 dnia: 14 Listopad, 2024, 15:38 »
« Ostatnia zmiana: 14 Listopad, 2024, 15:41 wysłana przez Stanisław Klocek »


Offline Sebastian

Odp: Na wypadek spotkania byłego w pracy
« Odpowiedź #8 dnia: 14 Listopad, 2024, 16:41 »
No, nie koniecznie wszystko musi być takie oderwane od rzeczywistości.
Niedawno sam pomogłem zawiesić parę imitacji lampek z okazji Diwali.
Zakosztowałem też trochę indyjskiego jedzenia.
ok, ale przecież bajeczka w strażnicy nie opowiada o tolerancyjnej siostrze którą pasjonują inne kultury, w tym kultury pogańskie, itd itp

tam jest wyraźnie mowa o miejscu pracy i o tym że spotkanie odbywało się dlatego że tak sobie wymyślił pracodawca

opisane okoliczności (prezentacja, zdjęcia, itd itp) wskazują że to raczej nie był ani mc Donalds ani firma budowlana tylko raczej jakiś (umownie tak to nazwijmy) korporacyjny moloch w który pracownicy "kreatywnie wypełniają tabelki",

a ja myślę że pracodawca z takiej korporacji raczej nie chce konfliktów

i dlatego dziwi mnie że pracodawca miałby "sam prosić się o kłopoty" i miałby zachęcać pracowników do opowiadania o różnicach między religiami
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline NieZnaPrawdy

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 419
  • Polubień: 2449
  • Między ślepymi jednooki królem
Odp: Na wypadek spotkania byłego w pracy
« Odpowiedź #9 dnia: 14 Listopad, 2024, 16:58 »
Na co tygodniowym spotkaniu czasem mamy takie programy gdzie każdy z nas musi przygotować krótką prezentację.
Obecnie na agendzie mamy bezpieczny powrót z pracy do domu.
Szef zaprezentował zdjęcie z żoną i dwiema córkami.


Offline BetMan

Odp: Na wypadek spotkania byłego w pracy
« Odpowiedź #10 dnia: 15 Listopad, 2024, 07:47 »

Świetna ilustracja, propagandy sukcesu w korporacji KC Org


Offline Roszada

Odp: Na wypadek spotkania byłego w pracy
« Odpowiedź #11 dnia: 15 Listopad, 2024, 17:22 »
Mi sie zdaje, że jak na imprezie w firmie ŚJ natknie się na exa, to najlepsza jest "ewakuacja", jak w przypadkach internetowych, telewizyjnych. ;D

   „Żeby w razie konieczności mogli szybko opuścić zagrożone miejsce. Tak samo my musimy zawczasu przygotować się do »ewakuacji« na wypadek, gdybyśmy podczas korzystania z internetu, oglądania filmu czy jakiegoś programu w telewizji natknęli się na (...) materiały odstępców. Jeśli wcześniej zaplanujemy, co zrobimy w takiej sytuacji, to zadziałamy natychmiast. Dzięki temu uchronimy się przed duchową szkodą i zachowamy czystość w oczach Jehowy” (Strażnica wrzesień 2020 s. 30).


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 553
  • Polubień: 14441
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Na wypadek spotkania byłego w pracy
« Odpowiedź #12 dnia: 15 Listopad, 2024, 20:32 »
Wg mnie to było odwrotnie. Ten z poza orga miałby 10x tyle atrybutów, żeby tą destrukcyjną religię wykpić i obnażyć, niż ta rzekoma siostra miałaby argumentów, żeby ją bronić. Tym bardziej że zwykły głosiciel ma naprawdę mizerną wiedzę. Może większą niż standardowy katolik, ale zdecydowanie za małą do dyskusji w kimś kto naprawdę zna biblię. A exy w większości znają biblię. Właśnie lektura tej książki pozwoliła im odejść z tej religii.
« Ostatnia zmiana: 15 Listopad, 2024, 20:40 wysłana przez Nemo »
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi