Zastanawia mnie wyrażenie "Ciało Kierownicze wyraziło zgodę na zorganizowanie..."
Niestety to wyrażenie funkcjonuje już przynajmniej od kilku lat, ale faktycznie jest dość specyficzne.
"2) We wskazówkach napisano: „Nie składaj wniosku, jeśli masz poważne problemy zdrowotne, nie możesz stać lub chodzić przez dłuższy czas, potrzebujesz wózka inwalidzkiego lub masz inne problemy z poruszaniem się”. W przeszłości zdarzało się, że delegaci podczas kongresu specjalnego lub międzynarodowego wymagali hospitalizacji i niektórzy umarli."
Znam dość dobrze przypadek delikwenta, który w tym roku poleciał do USA na kongres międzynarodowy z poważną chorobą serca. Ba, mało tego, bo chłop specjalnie przełożył zabieg na okres po kongresie, żeby móc tam polecieć. Będąc już na miejscu rzecz jasna go hospitalizowano i był "o krok od śmierci", jak to miał powiedzieć tamtejszy lekarz.
Także idiotów nie brakuje, listy piszą coraz wyraźniejsze, a oni i tak się tam pchają w sytuacji, która w zasadzie zagraża ich życiu. A piszę idiotów, bo jak to inaczej nazwać, gdy jesteś świadom zagrożenia, bo twoja choroba jest dobrze poznana i opisana, a i tak ignorujesz wskazanie lekarzy, a nawet nie interesują cię "wskazówki" nieomylnego choć omylnego niewolnika? No to chyba idiota.