Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: "Pożyczony czas" dla "starego świata" po roku 1914  (Przeczytany 276 razy)

Offline Roszada

"Pożyczony czas" dla "starego świata" po roku 1914
« dnia: 22 Lipiec, 2024, 20:17 »
Od kogo „stary świat” dostał „pożyczony czas” na przetrwanie po roku 1914 do dziś?

Jedna ze Strażnic z roku 1954 podała, że „stary świat” istnieje nadal po roku 1914 dzięki „pożyczonemu czasowi”.
Kto światu pożyczył ten czas?
Czy Jehowa pożyczył ten czas?
Czy CK pożyczyło? Jeśli tak, to skąd wzięło?
Minęło 70 lat tej pożyczki czasu 1954-2024...

Limit czasu dla tego starego świata upłynął w roku 1914. Obecnie istnieje on na pożyczonym czasie, który szybko się kończy. Ile czasu pozostało, można określić na podstawie Słowa Bożego, które mówi: »Już blisko jest wielki dzień Jehowy, jest blisko i bardzo się spieszy”. Jezus oświadczył, że „to pokolenie na pewno nie przeminie, aż się to wszystko stanie«. A jego apostoł Paweł dodał: „Pozostały czas jest skrócony”. Czas na przygotowanie się na przetrwanie tego starego świata jest naprawdę krótki!” (ang. Strażnica 15.09 1954 s. 553).

Oto tekst oryginalny, bo nie było polskiego odpowiednika:

*** w54 9/15 p. 553 ***
The time limit for this old world ran out A.D. 1914. It now exists on borrowed time, which is fast running out. How long the remaining time is can be determined from the Word of God, which says: “The great day of Jehovah is near, it is near and hasteth greatly.” Jesus declared that “this generation will by no means pass away until all these things occur.” And his apostle Paul added: “The time left is reduced.” Time to prepare for survival of this old world is short indeed!

   Inna polska publikacja też uczy o “pożyczonym czasie”:

„Wszystkie wrogie Jehowie potęgi światowe kończą się na tej ósmej, która jest dzikim zwierzem i otrzymała od kleru chrześcijaństwa imiona bluźniercze. Dla swego działania na przekór skończeniu się »wyznaczonych czasów narodów« w roku 1914 pożyczyła ona sobie czas” („Nowe niebiosa i nowa ziemia” 1958 [ang. 1953] s. 285).

Niby napisali, na ile czasu został pożyczony ten czas...
Podają „to pokolenie na pewno nie przeminie”. Ale przeminęło...
Może pożyczony czas na 500 lat, czy na 1000, czy na więcej czasu...
Jakie to bajki potrafią w Towarzystwie Strażnica wymyślać: „pożyczanie czasu” przez Jehowę swoim wrogom... :)


Offline donadams

Odp: "Pożyczony czas" dla "starego świata" po roku 1914
« Odpowiedź #1 dnia: 22 Lipiec, 2024, 22:25 »
A to wszystko jedynie efekt niekompetencji ówczesnych tłumaczy, ponieważ angielskie "on borrowed time" jest po prostu związkiem frazeologicznym, którego odpowiednikiem w języku polskim są "policzone dni". Wobec tego zdanie "Obecnie istnieje on na pożyczonym czasie, który szybko się kończy" powinno brzmieć "Jego dni są policzone i lada moment dobiegną końca", czy coś w tym stylu.

Ale mamy pożyczony czas :)

A tutaj przykład z "cywilnego" angielskiego:

"I am now living on borrowed time, being in my seventy-ninth year" co można przetłumaczyć jako "Mając dziś siedemdziesiąt dziewięć lat, moje dni są już policzone".
Chrystus umarł za nasze grzechy, został pogrzebany i trzeciego dnia zmartwychwstał - zgodnie z Pismem.


Offline Roszada

Odp: "Pożyczony czas" dla "starego świata" po roku 1914
« Odpowiedź #2 dnia: 22 Lipiec, 2024, 22:32 »
Możesz mieć dużo racji.
Ale cytowana książka z 1958, to wydanie polonijne, a więc nie Polaków mieszkających w PRL, ale w USA. Wtedy jeszcze było dużo powojennej Polonii w USA. Pewnie lepiej znali ang. i polski niż ci w PRL.


Offline donadams

Odp: "Pożyczony czas" dla "starego świata" po roku 1914
« Odpowiedź #3 dnia: 22 Lipiec, 2024, 22:44 »
Więc być może pomimo wiedzy, nie mieli kompetencji translatorskich. Tak się zdarza, gdy ktoś zna dwa języki i zaczyna używać zapożyczeń, które nie są zrozumiałe dla innych, ponieważ nie stały się częścią danego języka, a on uważa, że to świetny pomysł, by tego używać.

Mogło być więc tak, że jakiś świadek został oczarowany tą "głęboką prawdą Bożą" o "pożyczaniu czasu" i chociaż on dokładnie rozumiał, co to "pożyczanie oznacza", odbiorcy jego pracy musieli snuć domysły.
Chrystus umarł za nasze grzechy, został pogrzebany i trzeciego dnia zmartwychwstał - zgodnie z Pismem.


Offline Roszada

Odp: "Pożyczony czas" dla "starego świata" po roku 1914
« Odpowiedź #4 dnia: 24 Lipiec, 2024, 17:30 »
Ten "pożyczany czas" nie jest aż tak doktrynalnie daleki od nauki ŚJ.

Russell też uczył, że Bóg w dzierżawę dał poganom świat i czas, na okres 2520 lat:

„[Kazanie z roku 1910 pt. Syjonizm w proroctwie] Na ile udało mi się to ustalić, rokiem zdetronizowania Sedekiasza był rok 606 przed Chrystusem. Według takiego obliczenia 2520 lat pogańskiej dzierżawy władzy ma upłynąć w październiku roku 1914. Są niektórzy, co utrzymują, że zdetronizowanie Sedekiasza powinno się datować na rok 588 przed Chrystusem. Gdyby to było zgodne z prawdą, to mielibyśmy różnicę jedynie osiemnastu lat, co dałoby nam datę 1932 roku. W moim jednak przekonaniu przypada to raczej na rok 1914” {Pastor Russell's Sermons 1917 s. 480; tekst polski cytowany według Kazania Pastora Russella 2012 s. 480 [wyd. „Straż ”, Białogard]).

Sędzia też mówił o dzierżawie:

„Powszechnie wiadomo, że w tym czasie powstało pierwsze powszechne imperium pogan, którego władcą był Nabuchodonozor; a rozpoczynające się tam czasy pogan obejmowały okres siedmiu symbolicznych czasów, czyli 2520 lat. Data rozpoczęcia to rok 606 p.n.e., wynikałoby z tego, że czasy pogan skończą się w roku 1914: to znaczy prawnie dzierżawa władzy wygasłaby w tym czasie, a wtedy bv nadszedł czas. abv ten »którv ma prawo« otrzymał i sprawował władzę królewska” (ang. Strażnica 01.07 1920 s. 196).


Offline Roszada

Odp: "Pożyczony czas" dla "starego świata" po roku 1914
« Odpowiedź #5 dnia: 25 Lipiec, 2024, 07:57 »
Jak ta dzierżawa miała wyglądać?
Jak miała wygasać?

Dzierżawa

Russell przedstawiał też swoje scenariusze, jak będzie wyglądało rugowanie pogańskich królów z ich stanowisk, przyrównywane do usuwania ludzi z domów przez komorników:

   „Bez względu kiedy nastąpi uderzenie posągu, czy nastąpi ono w roku 1915, lub później, Bóg wie, lecz na ile posiadamy w tych rzeczach wiadomości, to około tego czasu posąg zostanie uderzony w jego nogi gliniane. Dlaczego w 1915 a nie w 1914? Dlatego, że te pogańskie rządy wyobrażone przez posąg, to jest Babilonia, Medo-Persja, Grecja i Rzym były u władzy, aby zajmowały swe miejsca przez czas dla nich przeznaczony, to jest między czasem odjęcia korony od króla Sedekijasza, a czasem ustanowienia królestwa Chrystusowego. Cały ten czas był im dozwolony i dany jako dzierżawa, lub kontrakt, na podobieństwo wynajmowania mieszkania lub domu. Jeżeli czyjś kontrakt kończy się w październiku, 1914 roku, to jest czas, aby opróżnić zajmowany dom. Przypuśćmy, że ktoś zapomniał, że jego termin się skończył w październiku 1914 roku i w dalszym ciągu by budował, poprawiał i sądził, jakoby miał w tym miejscu pozostać na zawsze; lecz ponieważ jego termin się skończył, więc czego może się spodziewać? Zapewne, że może się spodziewać zawiadomienia, że ma się wynieść. Przypuśćmy, że nie wyniósłby się? Zostanie wyrzucony” (Co kaznodzieja Russell odpowiadał na zadawane jemu liczne pytania 1947 [ang. 1917] s. 75-76).

   „[Wypowiedź z 1914 r.] Odpowiadamy, że dla pogan jest również naznaczone siedem czasów i ten ich okres rozpoczął się w tym samym czasie, to jest w roku 606 przed Chrystusem; a siedem czasów są tak samo długie, to jest 2,520 lat, licząc od tego czasu przychodzimy do końca roku 1914 a początku 1915. Czego mamy się spodziewać wtedy? Mamy się spodziewać że w tym czasie, to jest przy końcu roku 1914 termin władzy jaki Pan Bóg udzielił poganom, czyli Czasy Pogan się skończą. Co to ma znaczyć? Przypuśćmy, że ktoś mieszka w wynajętym domu i skończył się mu termin. Właściciel domu daje mu znać o wyjściu kontraktu i zawiadamia, iż ma się wyprowadzić. Domyślam się, że poganom dane będzie zawiadomienie, że ich władza się skończyła. Co jednak będzie to dla nich znaczyć, to nie jesteśmy dosyć uświadomieni by to wiedzieć. Jeżeli lokator nie zastosuje się do danego zawiadomienia, i nie ustąpi z domu według umówionego warunku, jeżeli tego nie uczyni spokojnie i po cichu, to bardzo możliwe, że przyjdzie urzędnik i mocą prawa wyrzuci go na ulicę. Lecz nie myślę ażeby poganie wiedzieli coś o tym zawiadomieniu, że mają się wynosić i wcale nie myślą ustąpić. Król Angielski [w ed. 2015 są tu słowa: Król Edward] wcale nie myśli powiedzieć: »Oto Panie składam moją koronę, proszę przyjmij ją i Ty rozpocznij Swoje królowanie«. [w ed. z 2015 r. na s. 84 są tu słowa: Car Rosji, jego kuzyn, też tak myśli] Inni wielcy królowie świata również nie myślą, ani wiedzą o Chrystusie i Jego Królestwie. Oni wcale nie oceniają rzeczywistości w tej sprawie. Wcale ich o to nie winimy, lecz możemy zauważyć, że nie są oni wcale przygotowani do tego by ustąpić. Lecz spodziewamy się, że otrzymają o tym zawiadomienie tylko, że nie są do tego przygotowani. Co myślicie, iż to ma znaczyć? Ja myślę, że już przyszedł na to czas. Jak się to stanie? Na to potrzeba więcej znajomości, niż ja posiadam. Mógłby ktoś powiedzieć, że to miałoby znaczyć, że Bóg użyje za narzędzie jakich dobrych ludzi by ich usunąć. Niekoniecznie mój bracie. Urzędnik, który ma usunąć lokatora z zajmowanego mieszkania nie potrzebuje być wcale dobrym człowiekiem. Może być ordynarnym i grubiańskim aby to uczynić. Pan Bóg niekiedy używa gniewu ludzkiego i gniewu szatana aby Go chwalił; niekiedy może użyć inne środki władzy. Możliwe że Bóg użyje anarchii do usunięcia tych królestw. Nie do mnie należy o tym mówić. Ja nie wiem, a jedynie to wiem, że my wszyscy mamy polecone, by naśladować pokoju ze wszystkimi ludźmi. My nie jesteśmy tymi co mają ich usunąć. Przeto możemy spokojnie siedzieć, wcale się nie trwożyć, ale możemy powiedzieć: Gdy przyjdzie czas naznaczony od Boga; czas pogan się skończy i On ich usunie z tych stanowisk, bez względu jak mocnymi zdają się być, a królestwo dane będzie ludowi świętemu Najwyższego Boga. Królestwo i wielkość Królestwa pod wszystkim niebem, jak to prorok Daniel opisuje, ujmą święci Najwyższego na wieki wieczne. To znaczy dość długi czas. Nie myślimy, ażeby poganom był dany drugi kontrakt. Wierzymy że ta władza była im dana tylko do czasu, ponieważ naznaczony czas na ustanowienie Królestwa Bożego jeszcze nie nadszedł” (Co kaznodzieja Russell odpowiadał na zadawane jemu liczne pytania 1947 [ang. 1917] s. 63-64; por. Co powiedział Pastor Russell 2015 [ang. 1917] s. 84-85).


Offline Roszada

Odp: "Pożyczony czas" dla "starego świata" po roku 1914
« Odpowiedź #6 dnia: 27 Lipiec, 2024, 13:35 »
Ta obecna nauka o "zazębiającym się pokoleniu", czy dwóch pokoleniach, to też dar dla nas od CK. :)
Dzięki temu możemy jeszcze żyć. ;D

Przecież gdyby sprawdziłaby się nauka o "pokoleniu roku 1914", to by nas już nie było. :-\