Dalszy ciąg wizyty na Nikiszowcu. Ten mural na jednej z ulic tuż przed wyjazdem z Nikisza mnie bardzo zaintrygował, ale aż się boję tego, jak ja go odczytałem. Dlatego proszę Ślązaków, o wyjaśnienie nam wszystkim co on znaczy. Myślę, że nie będzie to obraźliwe, nawet dla tej pani, która wypoczywa wśród trzody. Ostatnie zdjęcie z powrotu, w pociągu.