Dzisiaj wielu niemieckich polityków się obudziło z ręką w nocniku. Jeszcze wczoraj głośno wyznawali tezę ,że islam należy do Niemiec .W ponad 30 niemieckich miastach władze zezwoliły na głośne nawoływanie z minaretów ,że Allah jest jedynym Bogiem i oprócz niego nie ma żadnego innego .
Dzisiaj cześć z nich po wczorajszym zamachu stwierdziło ,że dosyć tego ,że jest problem i trzeba działać .
A jak ten Michael Stürzenberger mówił to głośno to aparat państwowy go ścigał i kary pieniężne na niego nakładał,że burzy naturalny porządek społeczny...
Jestem sam ciekaw jak cała sytuacja się rozwinie.
Sam mam wiele.znajomych mniej lub bardziej zawansowanych w Islam. Wielu z nich to wporządku ludzie chcący z innymi żyć w symbiozie.Niestety ale cześć ,szczególnie to młode pokolenie ,żyjące w Niemczech bardzo szybko się radykalizuje i zapytani na ulicy czy wyobrażają sobie ,żeby w Niemczech było wprowadzone prawo szariatu,odpowiadają twierdząco,że tak ,że chcieliby żeby tak było.😳