Pierwszy tekst o obowiązującym krawacie pojawił się w polskiej publikacji w roku 1981. Tego tekstu nie ma w odpowiedniku angielskim. Albo dużo wcześniej weszło w życie w USA to noszenie krawata, albo pisano na ten temat w listach do zborów.
Mam Służby Królestwa od roku 1959 i Strażnice oraz pozostałe publikacje z dawnych lat i w nich nie porusza się tematu krawatów, czyli zwisów.
Przynajmniej od lat 80. XX wieku od głosicieli wymagało się na ‘służbie’ noszenie krawata:
„
Biorący udział w programie zebrań (zwłaszcza mówcy) powinni dbać o swój wygląd zewnętrzny (
krawat, marynarka, porządnie podstrzyżone włosy)” (Nasza Służba Królestwa Nr 2, 1981 s. 3).
„Lektor musi też dbać o swój wygląd zewnętrzny. Pomięte spodnie czy marynarka,
niedbale zawiązany krawat (lub jego brak), nieuporządkowana fryzura itp. łatwo rzuca się w oczy i rozprasza uwagę słuchaczy” (Nasza Służba Królestwa Nr 8, 1988 s. 6).
Dwóch znanych mi ex starszych potwierdziło mi ten zwyczaj dla początku lat 80. XX w.