(mtg): pod prokuratora, adwokata, sedziego podstawcie dowolnych członków ck(Ww) - będą prawdziwe ''pisanki"
Nie pamiętam kiedy się tak uśmiałem jak po przeczytaniu tego tekstu.
Prokurator wezwał na świadka staruszkę i zadał jej jedno pytanie. Odpowiedź go zszokowała!
- Pani Nowakowska, zna mnie pani? - spytał.
- Oczywiście! Znam pana, od kiedy był pan dzieckiem i szczerze mówiąc, jestem zawiedziona, co z pana wyrosło. Kłamie pan, zdradza żonę, manipuluje pan ludźmi i obgaduje ich za plecami. Myśli pan, że jest taka grubą rybą, a tak naprawdę jest pan tylko płotką. Krótko mówiąc: tak, znam pana.
Prokuratora aż zamurowało. Nie wiedząc, co ma teraz zrobić, wskazał na adwokata i spytał:
- A czy zna pani tego człowieka?
- Oczywiście, znam pana Szymańskiego od kiedy był brzdącem. Jest leniwy, zajadły i ma problem z alkoholem. Jego kancelaria ma fatalną reputację. No i nie zapominajmy, że zdradził partnerkę z trzema różnymi kobietami - w tym z pańską żoną! Tak, znam go dobrze.
Adwokat był cały czerwony na twarzy, wyglądał, jakby zaraz miał dostać zawału.
Sędzia poprosił obu mężczyzn do siebie. Kiedy podeszli, nachylił się i wyszeptał:
- Jeśli któryś z was spyta ją, czy mnie zna, to przysięgam, że skażę was na dożywocie!