1. Malowanie Sali Królestwa pędzlem o szerokości 5 centymetrów (Wdzięczni za "dary w ludziach", czas: ~ 6:40):
https://www.jw.org/pl/biblioteka/materialy-wideo/#pl/mediaitems/StudioTalks/pub-jwb_201808_2_VIDEO
Można się z tego śmiać, ale to doskonale pokazuje, jak działa ta organizacja! Morał, który wyciąga z tego "przykładu" jest stosowany bardzo szeroko. Przykładem z brzegu może być chociażby kwestia odwołań od komitetu sądowniczego - nawet jeśli decyzja podjęta przez lokalnych starszych jest idiotyczna, kolejni ją popierają, bo jakby to było, jakby ją podważyli? Zdarza się to ekstremalnie rzadko - pewnie tak rzadko, jak podważenie decyzji starszych o szerokości pędzli. Pisanie do Biura Oddziału przynosi podobny skutek - jeśli komitet odwoławczy postanowił podtrzymać decyzję pierwszego i obydwa komitety popełniły ten sam błąd, to jakby do wyglądało, gdyby Biuro Oddziału podważyło decyzję dwóch komitetów? Możliwe i zdarza się, ale jak często? Morał jest stosowany szeroko - może nie mają racji, ale ważniejsze jest podtrzymanie władzy niż - nie daj Boże* - przyznanie głosicielowi, że udowodnił błąd gronom starszych.
A swoją drogą podoba mi się podejście starszych, którzy wybierają 5 cm pędzel - po co w ogóle starsi mają podejmować takie decyzje? Nie ma w zborze żadnego specjalisty, który zdecydowałby o narzędziach? Jeśli nie ma, to chyba mają jakiś komitet budowlany, który powie im wszystko w szczegółach. Jeśli mają, to chyba nie najlepiej świadczy o ich kompetencjach, że biorą się za coś, o czym nie mają pojęcia, zamiast delegować... A może zabrakło modlitwy przed podjęciem tej decyzji?
Oczywiście to tylko przykład, ale to wszystko pokazuje mentalność, jaką oni się tam kierują.
*w oryginale występuje słowo "Bóg" co w oczywisty sposób dowodzi, że występuje tu Imię własne Boga, Jehowa.