‛Składajmy dokładne świadectwo o Królestwie Bożym’

[szymonbudny]

Widzę, że została zaktualizowana książka ‛Składajmy dokładne świadectwo o Królestwie Bożym’
Orientujecie się, na czym polegają zmiany?

[cichybob]

Z tego co udało mi się podejrzeć w pliku jwpub (format, który wymyślili ŚJ na potrzeby swojej aplikacji JW Library) to ta książka ma informację, że to już jest jej 8 wersja... Gdyby porównać z fizyczną książką sprzed tych 14 lat (2009) to znaleźlibyśmy dużo różnic dotyczących Niewolnika jak mniemam (najważniejsza różnica w wyjaśnieniach - patrz Strażnica 15 lipca 2013).

Ciekawa adnotacja znajduje się na stronie: "Nie wszystkie uaktualnienia widoczne w wersjach elektronicznych są już uwzględnione w wydrukowanych publikacjach.".
Światło świeci już tak jasno, że czego by nie wydrukowali, to już jest przestarzałe Orwell byłby dumny.

[szymonbudny]

Z tego co udało mi się podejrzeć w pliku jwpub (format, który wymyślili ŚJ na potrzeby swojej aplikacji JW Library) to ta książka ma informację, że to już jest jej 8 wersja...

Wiesz coś więcej na temat formatu jwpub? To jest format zbliżony do epub? Jakoś specyficznie szyfrowany?


EDIT:
Spróbowałem rozpakować plik jwpub 7zipem.
Okazało się, że wewnątrz są dwa pliki contents i manifest.json:



W manifeście widzę, że jest sporo informacji o samym pliku:



A po rozpakowaniu 7zipem pliku contents to widzę, że jest to plik sqlite



A w środku po prostu baza danych sqlite

[cichybob]

Tak.
I w tej bazie sqlite masz tabelkę Document, w której znajduje się zawartość każdego rozdziału (zaszyfrowany kontent).
Da się go odczytać, ale trzeba podłubać w algorytmach szyfrowania / deszyfrowania. Do tego każda cała zawartość (obrazki i ten cały content w bazie) potem jest haszowany i w pliku manifest.json też jest suma kontrola (prawidłowy spodziewany wynik hasha). Jeśli hasze się nie zgadzają, znaczy że ktoś coś w książce dłubał bez umiejętności i apka nie otworzy jej zawartości.
SHA256 jest wykorzystywany w przypadku całego tego kontentu i sumy kontrolnej pliku, a SHA1 dla obrazków.

Coś tam dłubałem w temacie

[PoProstuJa]

Świadkowie dążą do ideału... czyli do tego żeby WSZYSTKIE publikacje były w wersji elektronicznej.
Wtedy "hulaj dusza"... mogą codziennie wprowadzać do literatury aktualne "nowe światła"!

Co do wersji drukowanej... dla tych co tabletów nie mają...
Zamiast tworzyć szyte książki, powinni robić skoroszyty z luźnymi kartkami. Jeżeli zdeaktualizuje się "światło" np. ze strony 57, to wystarczy wyciągnąć i spalić stronę 57 zamiast całą książkę. Oszczędność papieru i środowiska!

[Szwejk (dawniej Gorolik)]

Chciałem napisać komentarz ... ale mi przeszłojak zacząłem pisać. 

[NieZnaPrawdy]

Zamiast tworzyć szyte książki, powinni robić skoroszyty z luźnymi kartkami. Jeżeli zdeaktualizuje się "światło" np. ze strony 57, to wystarczy wyciągnąć i spalić stronę 57 zamiast całą książkę. Oszczędność papieru i środowiska!

Raczej segregator, sprawniej się wymienia kartki.