Dziękuje za wypowiedzenie się Natanie. To ciekawe co piszesz. Faktycznie jego poglądy były bardzo podobne do brata Raymunda Franza. Rozumiem że on podobnie jak Franz do końca życia nie przyłączył się do żadnej wspólnoty chrześcijańskiej?
Carl wraz Rudem Perssonem i innymi byłymi Świadkami tworzyli własną wspólnotę, skupioną na rozważaniu Biblii i modlitwie. Spotykali się tylko raz w miesiącu, co mogło wynikać z faktu, że żyli w rozproszeniu (mieszkali w różnych miejscowościach). Carl, podobnie jak Ray poprzestawał na swojej nieformalnej grupie biblijnej i nie przyłączył się do żadnego kościoła.
Co ciekawe, wiele fachowo napisanych artykułów Carla było publikowanych w dwóch niedostępnych w postaci elektronicznej, a nawet papierowej niskonakładowych czasopismach byłych Świadków Jehowy,
Bible Examiner (proszę nie mylić ze starym pismem pod podobną nazwą) oraz
Christian Quest. To ostatnie było także nazwą ruchu byłych Świadków Jehowy, który miał krótki żywot.