(mtg): Zastanawiam się dlaczego, dlaczego wyznawcy (Ww) popełniają kolejne te same błędy nie ucząc się na poprzednich doświadczeniach jakie znali związanych z budową a zarazem przebiegłą sprzedażą w niedługim czasie kolejnej sali w Polsce, wspomnę jako ciekawostkę:
(ile burzliwych dyskusji było na spotkaniach starszych podczas zgromadzeń w Sosnowcu o kosztach utrzymania tejże sali oraz prywatnych wydatkach NO, może ktoś z czytelników tego Forum był świadkiem ''wojenek '' starszych jakie odbywały się w CKS) w niedługim czasie ten obiekt pójdzie pod młot kowalski a otrzymana kwota ponownie zasili sakiewkę twierdzy Nadarzyńskiej.
Mam na uwadze powstającą kolejną sale królestwa sJ w Katowicach, (poprzednia CK-Sosnowiec) - dzisiaj dotarła do mnie informacja, która spowodowała głębokie zażenowanie, mianowicie – starszak sJ pokonuje dwa razy w tygodniu znaczną odległość ponad 40 km w czasie 40-50 min dowożąc dla budowniczych ''nowej świątyni'' - śniadanie.
Zapytam: Co kieruje tymi ludźmi na takie poświęcenie osobistego czasu i pozostałe czynniki z nim związane? w stosunku do pokrętnej, kłamliwej (Ww).
Przecież w tym ugrupowaniu religijnym przebywają osoby, które w normalnym świecie posiadają odpowiednie znaczące wykształcenie liczące się w poszczególnych gałęziach zawodowych, trudno zrozumieć to perfekcyjne zmanipulowanie ludzkiego umysłu.
Natomiast dostrzegając ostatnie wydarzenia z Warwick, które wzbudziły znaczne zainteresowanie okolicznościami związanymi jednego członka ck(Ww) – wszyscy wiemy doskonale o kogo chodzi to Anthony Morris III, jego zaangażowanie w tajnych sprawach ck(Ww) 2005-2023 (jak czytamy w Wikipedia)
Ile to lat przeminęło M-III w zarządzaniu wraz z innymi trzymając w mocnych ryzach całą społeczność wyznawców w ich ślepym bezwzględnym posłuszeństwie oraz wytycznych opartych wybiórczo na ''Srebrzance'', nowego przekładu Pisma Świętego sJ, które całkowicie jest rozbieżnie z tłumaczeniem przez znakomitych światowych biblistów.
Nasuwa się, bo inaczej nie mogę nazwać postępowania przywództwa (Ww), jako dwójmyślenie które szeroko objaśnia G. Orwell.
Można zauważyć takie działanie na zbiorowych masach grup społecznych np. w Niemczech, Rosji … itp
''Dwójmyślenie oznacza przede wszystkim wyznawanie dwóch sprzecznych poglądów i wierzenie w oba naraz. Partyjny inteligent wie, kiedy powinien zmienić swoje wspomnienia, a zatem w pełni się orientuje, że przekręca fakty; równocześnie jednak, dzięki dwójmyśleniu, święcie wierzy, iż prawda nie została pogwałcona. Proces ten musi być świadomy, gdyż inaczej brakowałoby mu precyzji, a zarazem bezwiedny, aby człowiek nie zdawał sobie sprawy z faktu dokonania fałszerstwa, bo to mogłoby wywołać w nim poczucie winy. George Orwell: Rok 1984. Oficyna Literacka, 1993. ''
Jak dostrzegalne jest podobieństwo w ideologii i postępowaniu w naczelnym kierownictwie (Ww), które trwa grubo od ponad 100 lat, można przypuszczać zanim to pęknie, rozsypując się w drobny mak upłynie jeszcze wiele, wiele czasu.
Faktem jest, że ów ideologia ''Strażnicowa'' i ten jej fanatyzm zmienia rozważnie ale skutecznie odczucia człowieka - powoli przeobrażając w bezduszną istotę w jakiegoś potwora - nasuwa się na myśl tylko jedno określenie ''cyborg'', który nie odczuwa ludzkich emocjonalnych odczuć.
Jeden z interesantów tego despotyzmu ''Strażnicowego'' z biegiem czasu dotyka bezpośrednio samego M-III (który sam pogrążył się w tym krętactwie), uświadamiając sobie twardą bezwzględną rzeczywistość jaka istnieje za '' spiżową bramą'' ck(Ww), skutkiem tego - maskował osobiste przemyślenia w nie jednej kropelce Whisky a finał znamy wszyscy, kto interesuje się na bieżąco ostatnimi wydarzeniami z Warwick.
Osoby, które świadomie opuściły szeregi (Ww) do dziś przechodzą psychiczną traumę, inni natomiast uświadamiając sobie , że nie potrafią jawnie wyjść z sekty stając się według osobistych przeżyć zakładnikiem i numerem statystycznym w szeregach Strażnicy jak również bolesna trauma psychicznie ich mocno przytłacza.
Zapytam z ciekawości: Czy M-III, to kolejna z ofiar (Ww), tym razem z najwyższego szczebla?
PS. może ten wątek nie wzbudzi powszechnego zainteresowania na Forum do dalszej dyskusji, jednak uważam warto zastanowić się w tym temacie, który poruszyłem jako DOTYK ZŁA (Ww).
Jeżeli temat wątku powtarza się z innym podobnym tematem proszę o scalenie - dziękuję