BYLI... OBECNI... > BYŁEM ŚWIADKIEM... nasze historie

Konwersje religijne świadków

<< < (6/6)

Vog:
Zauważyłem jeszcze inny kierunek, w którym podąża część eksów. To zatrzymanie się na etapie życia tym, jaki org jest zły. Tacy wyszukują każdą nowinkę z publikacji i filmów. Ekscytują się każdym, kolejnym filmem na kanale ulubionego eksa - youtubera. Nieważne, że porusza sprawy błache czy też wyolbrzymia rzeczywiste problemy. Grunt, że krytykuje orga, lub śmieje się z orgowskich absurdów.
Tacy latami trwają w tych zajęciach tracąc na nie masę czasu, który mogliby spożytkować rozwijając siebie i swoje zainteresowania. Ich niewiara w organizację stała się ich codzienną aktywnością religijną.

Inni idą w stronę kościołów charyzmatycznych, altmedowych guru, teorii spiskowych. Grunt to znaleźć coś, co wywołuje emocje. Co pozwala poczuć się wybranym, przebudzonym, znającym prawdziwy obraz świata. To już z taką nieszkodliwą duchowością raczej mało ma wspólnego.
To nisza, ale zauważam też taki trend.

Sebastian:
konwersje mają charakter dobrowolny lub wymuszony, rzeczywisty lub fikcyjny

my jako ex-świadkowie znamy problem polegający na tym że ktoś _pozornie_ wraca do organizacji, ale robi to dla rodziny bo w nauczanie orga nie wierzy

istnieją także osoby które są jednocześnie ex katolikami i ex świadkami (przykładowo katolik "poznał prawdę" i został świadkiem a potem "poznał prawdę o prawdzie" i został odstępcą) a obecnie skłaniają się wewnętrznie ku ateizmowi lub agnostycyzmowi, ale... "dla rodziny" _pozorują_ "powrót do kościoła",
.
np. biorą śluby kościelne, czasami poprzedzone bierzmowaniem.trzeba odróżnić powrót rzeczywisty i dobrowolny (ja taki przeżyłem, wróciłem do katolicyzmu pod wpływem błędnego ale szczerego przekonania że to prawdziwa religia) od działań które od początku są wyrachowane i pozorne.
,
zaznaczam, że ja takich osób ("wyrachowanych") wcale _nie_potępiam_ gdyż każdy ma prawo do szczęścia i jeśli ktoś np. zabiega o ślub kościelny z miłości do kobiety "a przy okazji" musi "oszukać system" (deklarując wiarę w katolicyzm) to jest to jego własna decyzja, której ja nie krytykuję
ja tylko sygnalizuję że takie postawy także istnieją

Ekskluzywna Inkluzywność:

--- Cytat: Vog w 31 Styczeń, 2023, 00:24 ---Zauważyłem jeszcze inny kierunek, w którym podąża część eksów. To zatrzymanie się na etapie życia tym, jaki org jest zły.
--- Koniec cytatu ---

Ludzie przywiązują się do tego w czym spędzili dużo czasu, czemu oddali wiele emocji i co ich do pewnego stopnia ukształtowało. Ex świadkiem jesteś w pewnym sensie do śmierci, zwłaszcza jeśli byłeś wychowany w prawdzie. Ja najpewniej do samej śmierci będę wracał od czasu do czasu do tematu organizacji. Mam do niego osobisty stosunek, a ludzie lubią wracać do miejsc w których byli, również w znaczeniu abstrakcyjnym, rozumianym jako powrót do pewnych idei. Oczywiście to potrafi mieć różne formy i różne natężenie, niektórzy faktycznie potrafią robić w internecie anty-pioniera i poświęcać organizacji tyle samo czasu co jak byli wewnątrz. Inni z kolei z kolei z czasem z tematem się żegnają i nie wracają do niego więcej. Nawet na tym forum ogłoszenie zaprzestania pisania uzasadnione tym, że ktoś się z tematem uporał uważane jest za wyjście honorowe i swoisty powód do dumy, ładną klamrę spinającą życiorys.


--- Cytat: Vog w 31 Styczeń, 2023, 00:24 ---Inni idą w stronę kościołów charyzmatycznych, altmedowych guru, teorii spiskowych. Grunt to znaleźć coś, co wywołuje emocje. Co pozwala poczuć się wybranym, przebudzonym, znającym prawdziwy obraz świata. To już z taką nieszkodliwą duchowością raczej mało ma wspólnego.
To nisza, ale zauważam też taki trend.

--- Koniec cytatu ---

Też zauważam. Część exów jest wyraźnie szurnięta i to nie tyle traumami pobytu w zborze, co na punkcie różnych dziwnych teorii spiskowych, politycznych, religijnych. Pytanie tylko na ile w tym odstają od średniej społecznej? Od tych wszystkich światusów oglądających i dzwoniących do cudotwórców i wrózek, czytających horoskopy i nagrywających na jutubie elaboraty o NWO? Czy jest jakiś specyficzny organizacyjny typ szura? Ja bym powiedział, że dopóki jesteś w zborze, to musisz na swoje teorie uważać, bo łatwo kogoś zgorszyć albo zostać podejrzanym o odstępstwo.

To w sumie ciekawa teoria na ile dla organizacji konkurencją nie są inne religie, ale masowe szurskie teorie? U szczytu kowida ponoć mocne były ruchy odstępcze związane z oporem wobec szczepień. Ktoś donosił, że niby się kilka zborów prawie podzieliło na tym tle i dyscyplina niewolnika i zaufanie mu wcale nie okazały się tak żelazne jakby wszyscy myśleli.

Natan:

--- Cytat: DreamM@ster w 29 Styczeń, 2023, 18:02 ---A ty Natanie cały czas w zborze Ewangelicznym? Jesteś pastorem lub starszym zboru?

--- Koniec cytatu ---

Od marca 2003 cały czas. Nie mam żadnej oficjalnej funkcji, nie zależy mi na tym. Natomiast zajmuję się bez takiej funkcji kaznodziejstwem, nauczaniem i duszpasterstwem. Pracowałem także w dwóch czasopismach ewangelicznych (obecnie w jednym).

Sebastian:
co prawda Ex-In wspomniał o mnie (nawrócenie na _katolicyzm_ po odejściu od Świadków Jehowy) jako o "wyjątku nad wyjątkami" (napisał że "zdarzają się" tacy jak Sebastian), ale... nie wiem jak dużo jest takich osób, ale nawet na tak mało aktywnym forum jak nasze istnieje chociażby Gwałcidusza...
a więc (być może) takie osoby (nawrócone na katolicyzm) "zdarzają się" częściej niż myślimy...
oczywiście nie wiemy dla ilu z nich katolicyzm jest "wyborem do końca życia" a ilu z nich popada później w ateizm lub agnostycyzm, ale... są takie osoby... czego Gwałcidusza jest dowodem...

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej