Zdrowa religijność ?
W Biblii wyraźnie pisze "człowiek panuje nad człowiekiem ku jego szkodzie".
Jeśli połączyć to z przywództwem religijnym to wystarczy się rozejrzeć .
Dziś z perspektywy czasu, widzę jak to my sami sobie najbardziej szkodzimy.
Dorośli, a zawierzamy obcym ludziom, w sprawach tak delikatnych i wrażliwych .
"Zdrowa religijność", jedynie gdy wypływa z naszych przekonań jest naprawdę działaniem świadomym .
Religijność zamienić na duchowość to rozsądny wniosek
Nadchodzi godziną,"gdy Bogu się będzie oddawać cześć w duchu i prawdzie".
Nie w świątyniach .
Religia to obrzędy, kasa pokazówka.
Duchowość to coś osobistego, nie na pokaz .
Człowiek potrzebuje kierownictwa, cwaniacy to wykorzystują i żerują na ludzkich słabościach .
Przecież te ostrzeżenia, "badajcie bądźcie ostrożni, wszystko sprawdzajcie, przyjdzie wielu powołując się na mnie "
"Gdzie dwóch lub trzech w imieniu moim" itd.
Nic o religii.
Religia wiele zła zrobiła na świecie zresztą dalej robi.
Czy religia może być zdrowa? Dla słabo zaangażowanych, biorących z przymrużeniem oka,może być zdrowa
.
Ale gdy bierzemy wszystko na serio, niestety Nie .