(mtg): Biblia w Rdz.3,1-5, przedstawia mówiącego węża. Dlaczego właśnie wąż a nie inne zwierzątko np. taka psotna małpka? Ale, cóż Jehowa uparł się przy wężu.
Wąż to ciekawe ''gadziądko'', ciało długie od kilku centymetrów aż po kilka metrów przypominające zwykły cztero-jajeczny makaron (np.nitki), kolor to paleta barw, lecz zastanawiająca jest jego skóra, to zachodzące pomiędzy siebie łuski natomiast zaskakujący ma języczek również bardzo dziwaczny kiedy obserwuję takie okazy, czarny, rozwidlony jak litera ''Y'', która nawiązuje do znanego gestu ''V'' – oznaczający Victoria czyli zwycięstwo, tak w skrócie napisałem o wężu, przyznasz z pewnością rację.
Idźmy dalej w las - nie jedną osobę zastanawia a nawet elektryzuje, kto czyta relacje z Edenu pomiędzy Ewą a wężem – on mówi ludzkim głosem?!, czy hebrajskim, arabskim, włoskim a może polskim, nie ważne jakim, ale mówi nawet logicznie.
Być może to jeden z wielu Reptiliantów zamieszkujących pośród konarów drzew w biblijnym raju o których jest tak głośno od XXw.
Archeolodzy odkrywają wiele, wiele przedmiotów jak: miski, posążki, biżuterię a nawet całe ściany świątyń pokrytych dziwacznymi postaciami z głową węża czyli jakby nie patrzeć krótko mówiąc przypominając – Reptilianta.
W latach pięćdziesiątych XXw ikoną filmów s-f jest kto ...? - zapytam Ciebie czytelniku.
Przecież wychowałeś się na tej znanej słynnej postaci, ja sam byłem zagorzałym wielbicielem tej ikony wiesz kogo mam na myśli, to – GODZILLA.
Jak ten łeb przypomina głowę węża! - o którym wspomniałem na początku postu opierając się na sprawozdaniu o rajskim wężu mówiący ludzkim głosem.
Tak zbierając ziarnko do ziarnka z opisów tej św. Księgi – fiku-miku, dostrzegamy rasę Reptilian.
Postukaj w klawiaturę i podziel się swoim spostrzeżeniem - zapraszam