Obie też przez całą rozmowę zapewniały, że kierują się tylko Biblią i tej księgi studium proponują. Pewnie nawet były pewne, że to prawda i takie wrażenie odniósł rozmówca. Dopiero podczas studium by się okazało, co tak naprawdę jest omawiane.
Ze strony świadków to majstersztyk - przeciętny człowiek wyobraża sobie, że świadkowie kierują się tylko Biblią i bardzo dobrze ją znają.