1934 - Krytyka donosicielstwa na braci i wykluczania

[Roszada]

W roku 1934 poddano krytyce donosicielstwo:

„Niejedni (...) objawiają oni życzenie karania niektórych swoich braci. Szukają u swych braci wad i robią na nich doniesienia, chcąc sprowadzić na nich trudności i ucisk, gdyż pragnęliby widzieć ich upadek. Tacy omieszkują przypomnieć sobie następującą wyraźną i niezmienną regułę Jehowy: »Moja jest pomsta, a ja oddam, mówi Pan«. Ci, którzy występują jako duchowi policjanci swoich braci, wskutek tego sami często znajdują się w uciemiężeniu i ucisku...” (Aniołowie 1934 s. 60).

[Roszada]

Zachowanie się Rutherforda w stosunku do 'odstępcy' w roku 1925.

Jeszcze w roku 1925 Rutherford nazywał odstępcę Oleszyńskiego „bratem”!
A było to prawie 7 lat po odejściu jego z organizacji w 1918 r.
Choć był to spór o nazwę Strażnica, to jednak nazwał „bratem” tego, który odszedł z organizacji i zabrał ze sobą wiele osób.
Oto słowa z czasopisma niezależnych badaczy Pisma Św., w którym zacytowano list Rutherforda po ang. i w tłumaczeniu polskim:

„Drogi Bracie [w ang. Dear Brother]:
Niniejszym zwraca się uwagę na pismo „Strażnica”. Powinieneś wiedzieć o tem, że Watch Tower Bibie i Tract Society zrobiło zastrzeżenie prawa przedruku i że nikt niema prawa wydawania (Strażnicy) oprócz Towarzystwa.
(...) W służbie naszego Odkupiciela, podpisano J. Rutherford." (Strażnica Syońska Zwiastun Obecności Chrystusa Nr 2, luty 1925 s. 32).

http://wydawnictwostraz.org/images/stories/dawne_1925/S1925_02.pdf

A może była to taktyka Sędziego, by jeszcze pozyskać odstępcę?
Nie mamy powodu kwestionować relacji Oleszyńskiego, gdyż podaje on tekst angielski.