Cześć, słuchałem ostatnio pewnego podcastu w którym były świadek mówił o tym, że każde grono starszych gromadzi dokumenty poufne, top secret. Nie pamiętam jak wypowiedziała się na ten temat książka Paście, ale domyślam się że takie dokumenty podlegają do wglądu głównie koordynatorowi, dawniej sekretarzowi i oczywiście każdemu o wyższym szczeblu tj. obwodowemu itd.
Moje pytanie brzmi - jak w praktyce wygląda przechowywanie tych dokumentów. Domyślam się że w salach królestwa nie ma żadnych sefjów na papiery, więc chyba w gestii koordynatora jest prowadzenie jakiejś fizycznej teczki albo szyfrowanego folderu na komputerze. Jeśli te dokumenty przechowywane są w domu, to może się zdarzyć że jakiś domownik lub niepowołany człowiek przypadkiem je odkryje, jeśli na komputerze, istnieje ryzyko ataku hakerskiego. Przecież w końcu starszy może być nieostrożny albo niefrasobliwy, albo lekko zacofany technologicznie i może się przypadkowo wydać np.ile było przypadków ukrywania pedofilii w zborze. Serio wygląda na to, że w tak ważnej sprawie organizacja (z natury bardzo przezorna) podchodzi do sprawy tak lekko. Strażnica zarządziła że listy od starszych w sprawie ujawniania pedofilów (zgłaszania do centrali przypadków molestowania) mają być wysyłane w specjalnej, dyskretnej, niebieskiej kopercie - to tutaj taka przezorność, a jakiś koordynator chłopek-roztropek może trzymać teczkę z podobnymi przypadkami w pawlaczu czy innym kredensie. Jak to jest?