Zawsze jak powielali jedne i te same brednie (notabene, wszystkim znane) takie jak : a co będzie jak będą ogłaszane wskazówki dotyczące armagedonu, a Ciebie akurat nie będzie na zebraniu, bo będziesz zajęty czymś innym..!? 🤔
Albo jak przyrównywali pięć ważnych zebrań w tygodniu do palców jednej dłoni.... to mnie się dosłownie na wymioty zbierało i najczęściej, żeby ochłonąć, to wychodziłem na chwilę z sali. 🤕