Nadużycia psychiczne i sexualne wyprą jak zwykle.
Tak jak do tej pory, nad wszystkimi takimi informacjami przechodzili do porządku dziennego, tak w dalszym ciągu nic się nie zadzieje na większą skalę.
A te o unikanie kontaktu, uznają za prześladowanie za przestrzeganie nakazów, "o nienawiści do tych którzy nienawidzą Jehowy".
Skupią się tylko na tym, resztę przemilczą .