Myślę, że gdyby ktoś wypełnił wniosek do regularnej pionierki, a nie zwiększyłby choć trochę swojego udziału,
nie byłoby takiej osoby widać na zbiórkach, rzedko z kimkolwiek się umawiała, to wtedy by starsi wzięli ja na spytki.
Mimo tego, że nie musi wypełniać kwantum, najpewniej jej zachowanie przeczyłoby temu co podpisała w wniosku,
więc po jakimś czasie by ją zdjęli.
Blue Dziękuję Ci pięknie za wyjaśnienie.
Chociaż wydaje mi się, że w obecnym czasie zoomowania, to łatwo by było tylko pozorować taką służbę.
Logować się na zbiórki, a potem cyk, wyłączenie zooma i udawanie, że się głosi.
Kto by tak naprawdę to sprawdził?
A jak by ktoś dobrze kłamał, to mógłby tam tkwić i tkwić na tej pozycji pioniera.
Tym bardziej, że teraz nie trzeba wypracowywać kwantum.
Za moich czasów, to była prawdziwa orka.