Spodobał mi się fragment o sądach.
"Jezus powiedział, że to Jego uczniowie będą wydawani sądom religijnym; to nie oni mieli innych wydawać podobnym sądom. Ostrzegł, że ci, którzy trzymają się Jego nauk będą „wydawani nawet przez rodziców, i braci, i krewnych, i przyjaciół”, lecz oni nie mieli nikogo zdradzać. (Mateusza 10:17, 21; Marka 13:9-12; Łukasza 21:16). Podobnie jak w czasach Jezusa, ta dzieląca siła pochodzi z jednej tylko strony, z jednego źródła, ze źródła, które utożsamia niezgodę sumienia z brakiem lojalności. Tam właśnie spoczywa prawdziwa odpowiedzialność za zerwane rodzinne więzi, zniszczone przyjaźnie oraz towarzyszące temu emocjonalne rany i cierpienia." (Kryzys sumienia 20016 s. 435).