Wow! A to Nadarzyn musi wyrazić zgodę na komitet?
Generalnie już tłumaczę wątpliwości: tak, robię to z ciekawości przede wszystkim. Trochę komitetów przesłuchałam Waszych i jak słuchałam o zarzutach, które padają, typu "jadłeś tort urodzinowy" albo "udostępniłeś coś na FB", no to byłam w szoku, że ich interesują tak błahe rzeczy i zastanawiałam sie gdzie oni są jeśli chodzi o mnie
. Nie jestem incognito, bo dostałam jakiś czas temu info, że mam być fair i iść do starszych albo oni pójdą, bo to dla czystości. Ale wciąż cisza. Od dłuższego czasu.
Troche mi się nie chce bawić w listy, więc to też kolejny powód. Ale rozumiem, że skoro sprawa jest mało znana a ja jestem daleko, to inaczej się na to patrzy niż na kogoś kto źle robi a pojawia się na zebraniach.