A wiadomo coś na temat przekroju wiekowego takich szemraczy?
Zastanawiam się ilu z nich to młodsze pokolenie, powiedzmy ludzie 30+ które nigdy nie miało poważniejszych prób wiary i nic nie poświęciło dla Organizacji, a ilu to ci co za PRLu cierpieli za działalność teokratyczną i np. siedzieli za wojsko?
I chciałbym też zobaczyć jak organizacyjne antyszczepy zapatrują się na politykę krwi. Bo jeśli polityka krwi jest ich zdaniem biblijna i słuszna, to nie ma problemu by WTS podciągnął pod szczepienia opowieść o uzdrowieniu przez węża z miedzi albo coś z zaleceń sanitarnych z kapłańskiej lub powtórzonego prawa i podkładka biblijna już jest. I co wtedy, następne fikołki, byle tylko nie przyznać, że istnieje analogia i kto zgadza się z jednym, ten musi i przystać na drugie?
Ale bym sobie posłuchał nagrania z komitetu brata starszego za podważanie nauk niewolnika w kwestii szczepień
Bo to jest postawa za którą należy zgodnie z zasadami teokracji nawet nie tyle zdjąć z przywileju, ale i wykluczyć