DYSKUSJE DOKTRYNALNE > KREW i kwestie medyczne

Pożyteczni idioci

(1/3) > >>

janeczek:
Trudno chyba to inaczej nazwać ciekawe dlaczego ten bełkot głównie we Włoszech jest dozwolony, ja nie mam nic przeciwko odmowie transfuzji jeżeli ona wynika tak jak w Polsce z norm NFZ sam to zalecałem przy młodej zdrowej kobiecie z hemoglobiną 7 po porodzie to głupota, zresztą nie uważam NFZ za autorytet medyczny to urząd wydający normy i tyle, ale sytuacja kiedy widzę tytuł profesorski i ta osoba bredzi że nikt nigdy nie umarł z powodu odmowy transfuzji, jeżeli nie wie że sekta światków stosuje karę odłączenia za skorzystanie z transfuzji a powinien, ja się domagam wolnego wyboru w kwestii krwi od światków żeby żaden kacyk z CK nie decydował o ludzkim życiu strasząc odłączeniem karą równą wykluczeniu to ma być kwestia sumienia i wtedy dla mnie jest OK,  mam mniejszą tolerancje wobec lekarzy profesorów, jak bronić ludzi przed śmiecą bo przy 4 to już nie ma żartów i to rosyjska ruletka, no nie wiem dla pieniędzy parcia na ekran można bliźniemu robić taką krzywdę
 https://www.jw.org/pl/biblioteka/materialy-wideo/#pl/mediaitems/VODOrgBloodlessMedicine/docid-702018115_1_VIDEO
https://www.jw.org/pl/biblioteka/materialy-wideo/#pl/mediaitems/VODOrgBloodlessMedicine/docid-702020118_1_VIDEO
https://www.jw.org/pl/biblioteka/materialy-wideo/#pl/categories/VODOurOrganization

Gandalf Szary:
Janeczek, ale ten profesor powiedział, że to On w swojej 30 letniej karierze nie spotkał się z takim przypadkiem. Poza tym podanie krwi lub jej nie podanie uzależnił od oceny indywidualnej, co w moim odczuciu jest bardzo słusznym podejściem. Ja nie widzę w jego wypowiedziach obrony nie podawania krwi w czasie operacji.
Co do uświadomienia profesora o stosowaniu psychologicznego nacisku w postaci wykluczenia za transfuzję krwi w stosunku do członków zboru to pełna zgoda. Sam jestem ciekaw jego wypowiedzi.

Sebastian:
informacja o 30 latach praktyki zawodowej robi wrażenie, ale mnie interesowałoby co innego:
czy profesor powiedział ile razy zetknął się z koniecznością transfuzji?
czy profesor powiedział ile razy zetknął się z odmową koniecznej transfuzji?
czy warunki w których profesor pracuje są znacząco inne od reszty placówek w jego kraju?
jakie działania profesor doradza gdy pacjent odmawia koniecznej transfuzji?

gdybyśmy uzyskali odpowiedź na te 4 pytania, obraz mógłby znacząco zmienić się...

Gandalf Szary:

--- Cytat: Sebastian w 11 Lipiec, 2021, 09:05 ---informacja o 30 latach praktyki zawodowej robi wrażenie, ale mnie interesowałoby co innego:
czy profesor powiedział ile razy zetknął się z koniecznością transfuzji?
czy profesor powiedział ile razy zetknął się z odmową koniecznej transfuzji?
czy warunki w których profesor pracuje są znacząco inne od reszty placówek w jego kraju?
jakie działania profesor doradza gdy pacjent odmawia koniecznej transfuzji?

gdybyśmy uzyskali odpowiedź na te 4 pytania, obraz mógłby znacząco zmienić się...

--- Koniec cytatu ---
[/b][/size]

No właśnie, bo jeżeli profesor nie wykonuje operacji na stole, to w jego praktyce brakuje doświadczenia w sprawach transfuzji krwi.

janeczek:
Wiem dlaczego we Włoszech można pleść takie głupoty że przy potencjalnym wypadku i utracie powyżej 50% utraty krwi można przeżyć bo Włosi podpisali konkordat z strażnicą pierwsze obiło mi się o uszy ale pewnie uznałem to za bełkot, jak  Armagedon a po nim raj czyli dla każdego coś miłego wódka dla pijaka kasa dla pazernego no dla mnie co innego ale wyrosłem z tego już, no to bardziej od Niemca poszli dalej mogą namawiać zmuszać tych słabszych do śmierci chyba tam nie można nikogo skazać jeżeli pilnują cię w szpitalu żebyś umarł, teraz podpisywane są decyzje w sprawie leczenia chyba posprawdzali i sporo im brakowało u nas domagali się żeby każdy głosiciel upoważnił chociaż jednego starszego najlepiej dwóch żeby mogli znać stan zdrowia w szpitalu w nagłej sytuacji, nie wiem jak poszło ale chyba słabo bo NO ostatnio wspominał co Jehowa nam zrobi jak mogliśmy czemuś zapobiec a zlekceważyliśmy, dzięki połączeniom nowym starszym połowa jest mocno niedogadana inaczej skłócona wszystko idzie opornie nawet dzisiaj strażnica, o głoszeniu i wyszło roodo zasadniczo to powiedziane było zgodnie z tym co nauczali dawniej ale całkowite zlekceważenie zaleceni i publiczne tym się chwalenie no słabo, sens taki tyle był mówione żeby zniszczyć zapiski ale ja zawsze ufałam Jehowie i szanowałam jego słowa dlatego zachowałam zapiski i teraz w czasie pandemii wszyscy korzystaliśmy z telefonów i adresów szczerych ludzi, tak chyba prawnie to prywatne zapiski są dozwolone tylko strażnicowe z terenów nie, nawiasem mają problem brakuje im kart terenu chyba inni też tak pokombinowali no jak można takie dobro niszczyć, Niemcy dają im kasę tuczą ale podobno w szpitalach mają ciężko wszyscy wiedzą po co tam łażą, to ze stronki stara mieli wtedy u nas 130 tysięcy wydawało się chęć szczera i jak jeden proponował 200 tysiączków tylko patrzeć, ale jak z wszystkim przyjdzie i pora na krew i ktoś im się znaczy CK dobierze do dupy jak z pedofilią pamiętam te strażnice jak to KK mieszali z błotem za Irlandię mu tacy czyściutcy toż raj na ziemi duchowy
http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,53
   

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej