I co cię człowieku podkusiło taką liberalną religię opuszczać, taka luzacka wiara to złoto!
Ja tylko mówię jak było w zborach do których należałem.
Dla mnie każda religia taka sama.
Wciskanie kitu i nic więcej.
Po co do jakiejś należeć
Jedynie jedna mniej , druga bardziej restrykcyjna.
Lata 80+jakoś nikomu w zborze nie przeszkadzało,gdy grałem zawodowo w piłkę ręczną.
Późniejsze lata.
Nikomu nie przeszkadzało, gdy grałem w szachy w klubie i jeździłem na zawody.
Coś na ten temat opisywałem na wcześniejszym forum.