Logowanie się do serwisu JW

[Marek Aureliusz]

Musiałem sobie zrobić przerwę od forum stąd nic nie pisałem...
Dzisiaj chciałem się z Wami podzielić informacją, że musiał być jakiś atak na konta JW.
Przyszedł list w którym wyczula się na metody logowania na serwis.
Ewidentnie szukają kreta i chcą uszczelnić system.

Nie znam się na metodach szyfrowania itp ale moim zdaniem coraz trudniej będzie przemycać różne nowości...

[Do]

Dzięki za info. Jaka data tego listu?
Bo zdaje się że na początku miesiąca było takie info albo jeszcze w październiku.
Trochę może uszczelnią ale wycieki zawsze będą.

Pozdrawiam

[Estera]

   Można sobie wyobrazić jak się wkurzają dysydenci strażnicy, że ...
   Różne informacje, również te poufne wyciekają tu na forum i stają się publiczne.
   Są bardzo świadomi tego i nic dziwnego, że szukają tych, którzy je ujawniają.

   Ale to też jest jasny dowód, że być może nawet wielu funkcyjnych w zborach przegląda to forum.
   Czyta i zapewne własnym oczom nie wierzy, jakich tu się można informacji doszukać.
   Betelczycy napewno tu grzebią i szukają tych, którzy są odstępcami, a oficjalnie jeszcze tam tkwią.

   NADARZYNIE - POWODZENIA 
   W polowaniu na odstępców.
   Nie macie łatwego życia, oj nie.

[Blue]

Nawet słudzy dostali takie instrukcje w mailu od BO. Myślę, że to dość standardowe we wszelkich instytucjach by dbać o bezpieczeństwo. W tym liście były dość standardowe porady: zmieniać hasło, nikomu nie udostępniać, etc...

Jednak na pewno są swiadomi wycieków i będą chcieli z nimi coś zrobić

[Marek Aureliusz]

wiecie...za każdym zdemaskowanym kretem będzie kryła się jego rodzinna tragedia, naturalną koleją rzeczy jest opuszczenie tej organizacji, każdy kto pomimo prawdy o prawdzie w mniej trwa ma swoje powody dla których jest gdzie jest - jestem wręcz pewny, że w większości wypadków wspólnym mianownikiem jest bezwarunkowa miłość do tych którzy zostaną w tej organizacji - świadomość, że to życie jest jedynym - łapać garściami każdy możliwy kontakt z nimi jest niesamowite, cieszyć się z małych rzeczy...a tam gdzie nie jest to miłość do rodziny są czynniki ekonomiczne - innej opcji nie widzę.

Sam mam żonę którą kocham a która jest zapatrzona jak w obrazek - próba przemycania innego światła kończy się awanturą, że jestem przemądrzały...

Także jeżeli jesteś kimś w ORGu kto ma jakiś przywilej i jest Ci ciężko - pamiętaj - nie jesteś sam!

Z ankiety na jwsurvey wiemy, że osoby na naprawdę poważnych przywilejach są tutaj z nami ( mam na myśli rozterki bycia w ORGu znając prawdę o niej!)

Bądźcie silni - niech wasza psychika się umacnia.

[Estera]

Z ankiety na jwsurvey wiemy, że osoby na naprawdę poważnych przywilejach są tutaj z nami
( mam na myśli rozterki bycia w ORGu znając prawdę o niej!)

   Nie wiem, czy akurat na tym forum tacy są.
   Mam informacje, że nawet niektórzy nadzorcy podróżujący są wybudzeni i działają na rzecz wybudzonych.
   To jest pocieszające, że na każdym szczeblu tej organizacji są jednak zdrowo myślący ludzie, brawo.
   Nawet w Warwick.

[Marek Aureliusz]

jak byłbym takim NO też bym szedł w zaparte - wielu z nich jedyne co w życiu potrafi to marudzić i być na naszym garnuszku - i potrafią jeszcze głosić zawodowo - ale w realnym świecie ciężko się za to żyje

[Takajaja]

wiecie...za każdym zdemaskowanym kretem będzie kryła się jego rodzinna tragedia, naturalną koleją rzeczy jest opuszczenie tej organizacji, każdy kto pomimo prawdy o prawdzie w mniej trwa ma swoje powody dla których jest gdzie jest - jestem wręcz pewny, że w większości wypadków wspólnym mianownikiem jest bezwarunkowa miłość do tych którzy zostaną w tej organizacji - świadomość, że to życie jest jedynym - łapać garściami każdy możliwy kontakt z nimi jest niesamowite, cieszyć się z małych rzeczy...a tam gdzie nie jest to miłość do rodziny są czynniki ekonomiczne - innej opcji nie widzę.

Sam mam żonę którą kocham a która jest zapatrzona jak w obrazek - próba przemycania innego światła kończy się awanturą, że jestem przemądrzały...

Także jeżeli jesteś kimś w ORGu kto ma jakiś przywilej i jest Ci ciężko - pamiętaj - nie jesteś sam!

Z ankiety na jwsurvey wiemy, że osoby na naprawdę poważnych przywilejach są tutaj z nami ( mam na myśli rozterki bycia w ORGu znając prawdę o niej!)

Bądźcie silni - niech wasza psychika się umacnia.

Szczerze współczuje Marku A. ☹☹
Z twoim słów wnioskuje że ciężkie chwile przezywasz. Zwłaszcza jak juz doszlo do tego, że musiałeś sobie odpoczac od forum.
Nie zazdroszcze nikomu, kto w org pozostaje i musi udawać.

Trzymam kciuki za wszystkich, ktorzy tam jesteście i toczycie często walkę z samym sobą. ( bo wew.myśli i czuje się inaczej, a z zewnatrz trzeba .....🤔 przyklaskiwać lub po prostu milczeć, bo jak inaczej?