(...)
Wczoraj wyrok, dzisiaj już jest na www. (możliwe że wczoraj już było)
Ciekawe dlaczego tak szybko nie informują o przegranych procesach i odszkodowaniach zasądzonych dla pokrzywdzonych przez pedofili ze zboru?
(...)
Już tłumacze prosto. To jest PR. To jest takie coś służące do takiego czegoś, że ludzie często posługują się tym skrótem, zresztą całkiem słusznie. Tu akurat jest przykład zastosowania wewnętrznego PR.
Przedsiębiorca zatrudnia w firmie pewną ilość pracowników. Jeśli im na okrągło będzie mówił o problemach i porażkach, to ludzie zmienią pracodawcę, bo cenią sobie dobrą atmosferę w robocie. Sam szef może się położyć w trumnie i czekać na śmierć.
Wydaje się, że każdy miał rodziców. Niektórzy nawet rozsądnych. Rodzice przeżywają trudności we wzajemnych relacjach. Niektórzy potrafią dobrze grać przez lata i dopiero jak dzieci dorosną, to małżeństwo sie rozlatuje. Mają trudności finansowe. Nie wszystkich rodziców stać na wszystko. Do tego dochodzą problemy ze zdrowiem własnym i okolicznej rodziny. Te i inne informacje starają się reglamentować swoim pociechom. Spłaszczają ich znaczenie. Dozują emocje, aż dziecko nie nabierze krzepy życiowej. Wszystko dla dobra swoich pociech. Jeśli ktoś miał tak sekciarskich rodziców, to powinien im to w twarz powiedzieć. Przynajmniej awansuje w poziomach męskości.
Prawdziwy facet zatrzymuje niektóre informacje na sobie. Wystarczy, że on jeden w domu cierpi na bezsenność - pozostali mają dzięki temu słodki sen. Wiadomo, że są sytuacje, gdzie trzeba wspólnie się naradzić. Ale jak się przychodzi z podbitym okiem do domu, to trzeba mówić, że w ramach pomocy koleżeńskiej na ogródku przy budowie rusztowania pod winorośl spadła niefortunnie kantówka drewniana w okolice styku nosa z oczami i stąd to limo. Po co kobieta i dzieci mają wiedzieć, że była zabawa w klepanego?
Arystoteles mawiał podobno mądre myśli. Jak na Greka, który podobno nie był Grekiem, to nawet całkiem dobrze. Powtórzę po swojemu.
'Jeśli przynosisz mi plotkę to pozostaw ją dla siebie (idź plotkarzu do innych plotkarzy i tam razem sobie spożywajcie wasze plotki).
Jeśli przynosisz złą wiadomość, która nic nie wnosi, to zostaw ją dla siebie.
Jeśli masz dobrą wiadomość, to podziel się nią'.
Nawet całkiem fajnie to brzmi.
Bardziej skrótowo nieliczni ludzie współcześni mawiają: "Jeśli mówisz o sobie, to mów dobrze, albo wcale".
Jak widać WTS głupie nie jest.