Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: 2001 - Testowanie pierwszych stojaków we Francji  (Przeczytany 641 razy)

Offline Roszada

2001 - Testowanie pierwszych stojaków we Francji
« dnia: 22 Lipiec, 2020, 20:25 »
Kiedy Ciało Kierownicze wynalazło STOJAKI i wózki?

Okazuje się, że testowanie wózków i stojaków miało już miejsce w 2001 r. we Francji i "Wyraźnie było w tym widać wpływ ducha świętego":

"A co powiedzieć o ludziach, do których trudno jest dotrzeć, bo na przykład mieszkają w strzeżonych apartamentowcach? Z myślą o nich organizacja Jehowy wprowadziła różne formy głoszenia publicznego. W 2001 roku Ciało Kierownicze zatwierdziło wykorzystanie we Francji, a później też w innych miejscach, wózków i stojaków z literaturą. Rezultaty okazały się pozytywne. W roku 2011 w Stanach Zjednoczonych wprowadzono pilotażowy program świadczenia publicznego w najbardziej ruchliwych miejscach Nowego Jorku. W ciągu pierwszego roku rozpowszechniono 102 129 książek i 68 911 czasopism. A 4701 osób poprosiło o studium Biblii! Wyraźnie było w tym widać wpływ ducha świętego. Dlatego Ciało Kierownicze zatwierdziło wykorzystywanie wózków z literaturą na całym świecie." (Strażnica październik 2020 s. 22).


Offline Triss

Odp: 2001 - Testowanie pierwszych stojaków we Francji
« Odpowiedź #1 dnia: 23 Lipiec, 2020, 00:00 »
Biorę /brałam udział w świadczeniu wielkomiejskim i muszę przyznać, że początki były bardzo obfite. Ludzie podchodzili, brali publikacje, było bardzo dużo rozmów i zainteresowania. Obecnie stoimy jak kołki wtopione w krajobraz centrum. Podejdzie czasem jakiś żulik po 2 zł, albo odstępca trochę się pokłócić (swoją drogą chętnie bym zbiła z kimś żółwika przy wózku 🙈). Z roku na rok efekty spadają na łeb na szyję, ale jest to 'wygodna" służba bo nie muszę wpychać się komuś do domu w porze obiadu.
« Ostatnia zmiana: 23 Lipiec, 2020, 00:02 wysłana przez Triss »
"Forgive your enemies, but never forget their name"


Offline josh82

Odp: 2001 - Testowanie pierwszych stojaków we Francji
« Odpowiedź #2 dnia: 23 Lipiec, 2020, 00:08 »
Biorę /brałam udział w świadczeniu wielkomiejskim i muszę przyznać, że początki były bardzo obfite. Ludzie podchodzili, brali publikacje, było bardzo dużo rozmów i zainteresowania. Obecnie stoimy jak kołki wtopione w krajobraz centrum. Podejdzie czasem jakiś żulik po 2 zł, albo odstępca trochę się pokłócić (swoją drogą chętnie bym zbiła z kimś żółwika przy wózku 🙈). Z roku na rok efekty spadają na łeb na szyję, ale jest to 'wygodna" służba bo nie muszę wpychać się komuś do domu w porze obiadu.

Powiedz tylko gdzie urzędujesz, a chętni na pewno się znajdą.  8-) 8-)


Offline Bugareszt

  • Pionier
  • Wiadomości: 757
  • Polubień: 848
  • Dzięki bogu jestem ateistą. Nigdy nie byłem w org.
Odp: 2001 - Testowanie pierwszych stojaków we Francji
« Odpowiedź #3 dnia: 23 Lipiec, 2020, 01:10 »
Biorę /brałam udział w świadczeniu wielkomiejskim i muszę przyznać, że początki były bardzo obfite. Ludzie podchodzili, brali publikacje, było bardzo dużo rozmów i zainteresowania. Obecnie stoimy jak kołki wtopione w krajobraz centrum. Podejdzie czasem jakiś żulik po 2 zł, albo odstępca trochę się pokłócić (swoją drogą chętnie bym zbiła z kimś żółwika przy wózku 🙈). Z roku na rok efekty spadają na łeb na szyję, ale jest to 'wygodna" służba bo nie muszę wpychać się komuś do domu w porze obiadu.

A jakie są reakcje na kogoś kto przy stojaku wykazuje się dużą wiedzą biblijną i potrafi obalić na jej podstawie jakieś nauki świadków ?
Nie mamy prawa naszej nieznajomości praw rządzących światem uważać za przejaw boskości. To tylko nasza niewiedza.


Offline Triss

Odp: 2001 - Testowanie pierwszych stojaków we Francji
« Odpowiedź #4 dnia: 23 Lipiec, 2020, 05:26 »
A jakie są reakcje na kogoś kto przy stojaku wykazuje się dużą wiedzą biblijną i potrafi obalić na jej podstawie jakieś nauki świadków ?

To zależy od wielu czynników. Jeżeli taka osoba jest natarczywa, "agresywna", robiąca wokół siebie zamieszanie to rozmowa jest ucinana. Czasem zdarzało się, że na grupie wielkomiejskiej opisywano takiego delikwenta, aby "ostrzec" pozostałych. Nawet robiono zdjęcia z ukrycia 🤦🏻‍♂️
Miałam sytuację, że rozmawiałam z naprawdę ciekawym człowiekiem przy wózku i zadawałam mu pytania odnośnie jego zapatrywań na różne kwestie co nie podobało się moim współpracownikom, bo uznali, że to "jałowa dyskusja prowadząca do niczego".
Także, zależy na jakiego Świadka się trafi, ALE raczej nie będą skorzy do rozmowy i bardzo szybko taka osoba zostanie odciągnięta na bok i "odprowadzona do wyjścia".
"Forgive your enemies, but never forget their name"


Offline Gandalf Szary

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 780
  • Polubień: 5166
  • Najbardziej boję się fanatyków.
Odp: 2001 - Testowanie pierwszych stojaków we Francji
« Odpowiedź #5 dnia: 23 Lipiec, 2020, 10:40 »
Z moich obserwacji wynika, że rozmów przy stojaku nie ma. Nikt nie podchodzi i nie rozmawia, a widziałem dosyć często głosicieli stojących na osiedlowym centrum handlowym i w samym centrum miasta. Zdarzało się stojakowanie nawet w dwie pary. Ostatnio zagadnąłem siostrę z mojego zboru jak tam głoszenie przy stojaku. Potwierdziła to co sam zaobserwowałem. Poza tym gdy jeszcze głosiłem, a było to prawie trzy lata temu (jak ten czas szybko zleciał na odstępstwie) to przy drzwiach także namawiano, aby filmiki ze smartfonów puszczać, a nie wdawać się w dyskusję. Pytanie czym jest teraz głoszenie dobrej nowiny o KB i w jakim kierunku to dalej pójdzie?
Przyszłość pokaże, a najważniejsze w moim przekonaniu obnaży to trochę WTS. 
« Ostatnia zmiana: 23 Lipiec, 2020, 10:42 wysłana przez Gandalf Szary »
„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest”.

Johann Wolfgang Gothe,


Offline Takajaja

Odp: 2001 - Testowanie pierwszych stojaków we Francji
« Odpowiedź #6 dnia: 23 Lipiec, 2020, 11:01 »
Prawda jest taka, że społeczeństwo to "dzisiejsze" jest coraz to uboższe w wiedze biblijną.
Tak jak w kościołach jest coraz mniej osob, tak samo bedzie w jw.org
Mlodych malo interesuje Biblia. Jesli sie skuszą na rozmowe przy stojaku, to tylko dlatego że "pociaglo" ich do tego ogladniecie filmu z tableta czyli tzw.technologia

Jw.org chce sprzedac gówno w ładnym papierku! Dlatego podnosi jakosc "opakowania" czyli ładne ilustracje, czasopisma, ksiazki, filmy i filmiki na przenosnych urzadzeniach zeby zainteresowac mlode pokolenie. Do tego piekne wózki, stojaki i ludzie jak z żurnala!

Tylko ze wiekszosc mlodych ma juz swoje zdanie, swoja osobowosc, ktorą chca wyrazac na swoj sposób. Malo ma autorytetow bo i czesto jak i rodzice tak i ksiadz juz nimi nie są. Wiec Biblia tym bardziej.

A starsze pokolenie juz wie czym pachnie....ten stojak czy wozek, wiec omijają z daleka. Moze na poczatku byli ciekawi co to? Bo to była nowosc!