Kilka dni temu trafiłem na ten film i nie dałem rady go obejrzeć do końca - pieśń pochwalna dla ORG.
Wyjaśniła w końcu dlaczego nie została Świadkiem?
Tak🙄
Reasumujac końcowke:
Przygoda jej ze SJ trwala 3-4lata. Ale pojawily sie naciski ze strony SJ , ze studiowac wiecznie nie moze i musi sie określic.
Pojawily sie tez naciski ze strony rodziny tzn "znęcanie się" (cokolwiek to znaczy z ust tej Pani, trudno zdefiniowac).
Uznała ze nie ma zadnego "punktu zaczepienia"
Stwierdziła że ma wieksze szanse dogadac się z rodziną niż wsrod SJ znalesc męza 😂 i postanowiła "odejsc"
Nie podobal sie jej zbytni nacisk i przejmowanie sie co wypada SJ. Co spowodowało że nie mogłaby normalnie funcjonowac np.dyskoteki, imprezy.
Doszła do wniosku że " nie mozna połaczyc normalnego świeckiego życia z byciem SJ", "albo wóz, albo przewoz"
Ale zawdziecza im duzo....sporo sie dowiedziala, czego by jej ksiadz nie powiedzial, nauczyla sie korzystac z Biblii , jak rowniez dzieki SJ dowiedziala sie ze istnieja porzadne kobiety, ktore ubietaja się tak, aby nie prowokować i są dziewicami, ktore ubieraja sie jak " normalne kobiety, a nie jak dziwki na naszych ulicach"
Ale ogolnie ta Pani "czuje się bardziej słowiankom niz SJ" i nie ma im nic do zarzucenia.
SJ w jej oczach sa wspaniali, niesamowici, nalezą do "światłych ludzi", ale nie zaluje ze nie zostala SJ.
P.S wzmianka o kobietach SJ mnie rozbawila, zwlaszcza jak zobaczyłam tą Pania pod koniec ubrana w rózowowym dresie z brzuszkiem na wierzchu.😎 ......(chyba nie nalezy do tych porzadnych kobiet🤔 wg.jej teorii)