moje trzy grosze:
Co myśleli Świadkowie Jehowy na początku naszego stulecia o czarnej rasie?
Wówczas reprezentowali oni pogląd, jakoby różnice rasowe opierały się na średniej ilorazu inteligencji pojedynczych osób.
''Strażnica'' z 15 lipca 1902 roku (s.215-216) uczy:
''… Opowiada prawdzie, że biała rasa może okazać kilka wyższych właściwości niż każda inna rasa. Tajemnicę najwyższej inteligencji i największych zdolności Indoeuropejczyków musimy przepisać niewątpliwie przemieszczaniu krwi na wielką skalę między rożnymi białymi rasami. Dokonało się to oczywiście pod Boska kontrolą''- koniec cytatu.
Dotychczas Badacze Pisma Świętego uważali, że kolorowi powinni pozbyć się swojej barwy skóry i tylko Bóg może tego dokonać.
(Ww), powołało się tutaj na werset biblijny (Rodz.9:22-25), zgodnie z którym czarna rasa reprezentuje potomstwo Chama.
Aby cofnąć ciążące na niej przekleństwo, trzeba koniecznie zmienić jej kolor skóry (''Strażnica'' 01 sierpnia 1898 str.230)
W ''Strażnicy'' z 15 kwietnia 1900 roku możemy przeczytać, że literatura Towarzystwa Strażnica, która jest rozdzielana kolorowym, w znacznej części ginie, ponieważ są oni niewykształceni i dlatego nie są zdolni wyciągnąć z niej korzyści.
Zdumiewające było potraktowanie kolorowych w Stanach Zjednoczonych. Chcieli obejrzeć Foto-Dramę, niemy film, który był pokazywany przez Russella, aby jego kazanie było bardziej skuteczne.
W ''Strażnicy'' z 04 stycznia 1914 roku czytamy(str.105), że podczas projekcji wielu białych opuściło salę z powodu wielkiego napływu kolorowych. Po tym incydencie wypchnięto kolorowych na galerie.
Poza tym (Ww), w przeciwieństwie do innych stowarzyszeń religijnych, nigdy nie przyjmowano do ck kolorowych lub Latynoamerykanów.
Dopiero nastąpiła odwilż w tym procederze, kiedy powołano w 1990 roku ubiegłego wieku Samuela Herda.