Moyses, idąc tokiem twojej logiki, to mówisz że byłeś na weselu trwajacym 4 dni, ja na nim nie byłem, to znaczy że nie mam podstaw wierzyć, że ona faktycznie się odbyło. Pozostaje tylko kwestia czy 30 letnia panna młoda była dziewicą, czy też nie, chociaż, przez pierwsze godziny dnia pierwszego.
16 latka z kształtami jest ok, ale czy 16 latka z wyglądem dziewczecym już nie? Dlaczego? Moze ta druga bedzie lepszą żoną. Nie wiesz.
Zgadzam się, ze od ogólnień zawsze istnieje jakiś procent odstepstwa. Czy to jest wystarczajace, zeby podejmowac w ten sposob temat pedofili? Dość płytki ten schemat. Zwłaszcza dla kogoś, kto jest ojcem córek i zna psychike tych dziewczyn, nie tylko ich fizjonomie.
Nie tak dawno pisałem, że 2 razy można komuś tłumaczyć. Trzeci raz to dyskusja z wiarą. Dopiszę, że 10 raz to bicie głową o mur.
Po raz drugi ponawiam pytanie: skąd wiadomo, że Dina miała 12 lat?. Aby się nie trzepać 3 raz, więc streszczam. Z Lotem gdy się spotkam w zaświatach, to zapytam jak zapylił dwie córki (starszą i młodszą- według etykiety) nic niepamietając. Prawdopodobnie przez jego język robaczkowy przebrniemy i zapytam jak to jest, że jest pedofilem. Wyrażenie 'pedofilia' też mu wytłumaczę w kwadrans. Zadam parę innych pytań.
Nigdy nie spuściłem się tak nisko, by pytać dziewczyny, zwłaszcza 30 letniej, czy jest dziewicą. Koledzy po tym pytaniu ręki mi nie podadzą. Jaśniej i przejrzyściej nie dam rady tego napisać.
16- latka z kształtami lub nie to ta sama 16-latka, czyli siano w głowie bo to emocjonalnie jeszcze dziecko.
Podałem przykład aby rozróżnić szesnastkę od dwunastki. Pod kątem czysto fizjologicznym. Bez oceniania rozwoju emocjonalnego. Jeśli 16 ma siano w głowie, to gdy będzie miała 61 lat, pozostanie to samo siano, tyle że zgnite. Dużo by jeszcze pisać. Wiadomo.
Te opowiastki to z obwodu czy okręgu?
Z okręgu. Wyborczego. Napisałem czarnymi literami na białym papierze, że z podwórka i nie orgowe. Jak zacznę pisać przykłady z obwodu, to zaczniesz słuchać disco-polo. Uwierz na słowo.
*Wystąpił mi błąd techniczny w pisaniu, więc jeśli coś pójdzie nie tak, to znaczy, że nie miało być tak; o tym zaraz się przekonam i ewentualnie poprawię. Jeśli nie poprawiam, tzn że jest jak miało być.