Dla mnie do dziś nierozwiązaną zagadką to jest to, co takiego się stało w roku 1932, że Żydów Sędzia odrzucił.
Wcześniej publikował dla nich specjalnie i o nich:
1925 - Pociecha dla Żydów
1927 - Odrodzenie
1929 - Życie
Jeszcze w latach 1930-1931 pisał pozytywnie:
„Bóg obiecał przywrócić Żydom Palestynę. Odbudowa tejże już wzięła początek i robi dobre postępy. Działalność ta postępuje w harmonji wypełnianych proroctw, przez które Jehowa przepowiedział obietnice” (Strażnica 15.12 1931 s. 378 [ang. 01.09 1931 s. 271]).
Jeszcze na początku 1932 pisano:
„Bez błogosławieństwa Bożego widoki dla sjonizmu byłyby więc bardzo smutne. Wciąż znowu musimy poznawać, że drogi Jehowy są wyższe do dróg ludzkich, i możemy być pewni, że z chwilą, gdy się wypełnią obietnice Boże i Jehowa sobie uczyni imię, dokonując zadziwiających rzeczy, też arabowie w Palestynie poznają, że jest to prawica jedynego prawdziwego Boga, zwracającego ludowi Izraelskiemu jego ziemię obiecaną” (Złoty Wiek 01.03 1932 s. 70).
„Stolica i królestwo Dawidowe może się tylko znajdować na tej ziemi” (Złoty Wiek 01.03 1932 s. 71).
Ale już później w 1932 pisano:
„
Proroctwo to nie odnosi się do powrotu Żydów do Palestyny, lecz dotyczy ostatka Bożego po czasie przejścia wojny światowej” (Strażnica 15.08 1932 s. 246 [ang. 15.06 1932 s. 182]).
Co się stało?