0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.
Do mnie nie dociera non stop argumentacja starszych (i to widać na nagraniu z komitetu brata Marcina, jest tutaj na forum):Ciało kierownicze nie jest nieomylne i natchnione, ale kiedy czytają biblię i wykładają jej znaczenie, robią to poprzez ducha świętego i to już jest natchnione.Dla mnie to stwierdzenie jest równoznaczne z takim:"Jesteśmy nieomylni, ludzie mówią że to pomyłki, a my na to mówimy - PROSTOWANIEJesteśmy natchnieni, każde słowa które wypowiadamy dla organizacji są natchnione duchem Bożym, nie jesteśmy natchnieni w momentach kiedy ten szatański świat karze nam wypłacać odszkodowania za pedofilię - za którą oczywiście jesteśmy niewinni"Czemu tak na okrętkę się wypowiadają? - Znam odpowiedź - jest retoryczna, niech każdy sam rozezna.Jeszcze przy okazji wrócę do Komisji w Australii - tak na krótko tylko, ale to ważne!Skoro na komitecie sądowniczym wymaga się od oskarżonego przyznania się (nawet jeśli się czuje, że nic się nie zrobiło) i skruchy, to CZEMU ciało kierownicze nie przyznało się? Czemu nie okazało SKRUCHY? My sądzimy innych tak, ale nas nie można tak osądzać, my jesteśmy 24 starszymi zasiadającymi z Jezusem
Dziś dostałem z Nadarzyna list (w załączeniu) bym przesłał im scan dowodu osobistego, temat rzeka na naszym forum. Chyba ich pogięło, Policji pokazuję dowód nie dając do ręki a tu mam przez neta im wysyłać ze zdjęciem ? Kpiny. Wysłać to ja mogę im dowód osobisty ze zdjęciem jednego z gości z ich ciała kierowniczego hahaPisałem w liście że proszę o wydanie druku S-77 z moimi danymii jeszcze piszą do mnie "możesz" teraz to "Pan może..." winno byćPoza tym nie pamiętam kiedy miałem chrzest... ze 25 lat temu...
Szkoda, że z taką skrupulatnością pedofili nie weryfikują!
dokładnie !!!!! Wkurzam się, jak o tym myślę ....