Nie jestem pewien , ale autorowi tego tekstu chodzilo chyba o to ,ze doskonali ludzie , poddani Krolestwa Bozego , beda w przyszlosci zasiedlac tez inne planety . Mars , jako "pierwszy z brzega" dobrze by sie do tego nadawal .
Masz w 100% rację.
Kolejny artykuł wyjaśnia, że pomazańcy będą zasiedlać Marsa:
„
Czy jest ludność na Marsie?(...) Mars nie jest zamieszkany przez istoty podobne do ludzi (...) To biblja oznajmia tym, którzy ją badają. (...)
Wiernym aż do śmierci naśladowcom Syna Bożego dane są kosztowne obietnice, że razem z Nim przez nieskończone wieki w dalszym ciągu wykonywać będą tę twórczą działalność. (...) Oni odczuwać będą niewymowną radość w tej spólnej działalności z Chrystusem, jak ongi, gdy Logos rozpoczął swą twórczą działalność na Ziemi, weseliły się istoty duchowe (Hiob 38:7).
Wówczas, ale nie wcześniej, Mars też zostanie zaludniony” (Złoty Wiek 01.07 1925 s. 125).
No i sprawa jasna.
Jedna ambasada w Beth Sarim (dla książąt), a druga na Marsie (dla pomazańców).