Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Małżeństwo Salomona z córką faraona a zajęcia pozalekcyjne i hobby :D  (Przeczytany 2590 razy)

Gorszyciel

  • Gość
w11 15.12 s. 10-11 ak. 13-14:

Niewykluczone, że w małżeństwie z egipską księżniczką Salomon dostrzegał korzyści polityczne. Ale czy to go usprawiedliwiało? Dużo wcześniej Bóg zakazał zawierania małżeństw z pogańskimi mieszkańcami Kanaanu, a kilka tych narodów wymienił nawet z nazwy (Wyjścia 34:11-16). Czy Salomon uspokajał się myślą, że do narodów tych nie został zaliczony Egipt? Jeśli tak to sobie tłumaczył, czy jego wnioski były właściwe? Przecież swoim postępowaniem zlekceważył ewidentne zagrożenie, o którym wspomniał Jehowa — że tak postępujący Izraelita odwróci się od religii prawdziwej i zacznie czcić bożki (odczytaj Powtórzonego Prawa 7:1-4).

Czy postępowanie Salomona potraktujemy jako ostrzeżenie? Na przykład siostra może próbować sobie tłumaczyć, dlaczego nawiązuje z kimś romantyczną więź wbrew Bożemu poleceniu, by pobierać się „tylko w Panu” (1 Kor. 7:39). Tego rodzaju argumentacją może się też posługiwać ktoś, kto angażuje się w sportowe zajęcia pozalekcyjne, należy do szkolnych kółek zainteresowań, zaniża deklarowane dochody albo nie mówi prawdy, gdyby wyjawienie jej stawiało go w niezręcznej sytuacji. Sedno problemu tkwiło w tym, że Salomon zapewne posługiwał się błędnym rozumowaniem, aby obejść prawa Boże. Coś takiego zagraża również nam.


Offline gerontas

Odp: Małżeństwo Salomona z córką faraona a zajęcia pozalekcyjne i hobby :D
« Odpowiedź #1 dnia: 03 Październik, 2016, 06:37 »
Jedynym słusznym zajęciem dla śJ to głoszenie ewangelii CK. Każde inne zajęcie to strata czasu i energii, brak czujności i zły duch, chybianie celu. Miejcie wy wszyscy wyrzuty sumienia, że tracicie czas.
Aż strach się potem przyznać, że robi się jeszcze coś poza głoszeniem.
Jakie są twoje zainteresowania i hobby? Głoszenie!
Masz za dużo wolnego czasu - podejmij służbę pionierską i nie marnuj czasu bo koniec tuż, tuż.


Offline Asturia

Odp: Małżeństwo Salomona z córką faraona a zajęcia pozalekcyjne i hobby :D
« Odpowiedź #2 dnia: 03 Październik, 2016, 06:54 »
Jedynym słusznym zajęciem dla śJ to głoszenie ewangelii CK. Każde inne zajęcie to strata czasu i energii, brak czujności i zły duch, chybianie celu. Miejcie wy wszyscy wyrzuty sumienia, że tracicie czas.
Aż strach się potem przyznać, że robi się jeszcze coś poza głoszeniem.
Jakie są twoje zainteresowania i hobby? Głoszenie!
Masz za dużo wolnego czasu - podejmij służbę pionierską i nie marnuj czasu bo koniec tuż, tuż.

nic dodać, nić ująć tak właśnie WTS kontroluje życie młodych osób, odpoczynek, hobby rozwój osobisty wszystko jest pod kontrolą, jak nawet młodzież próbuje nie podporządkować się to rodzice zaraz otrzymują odpowiednie oprogramowanie przez strażnicę i zaczynają wykonywać polecenia zbiorowego guru, właściciela ich wiary, CK.
i żeby to wszystko było biblijne wrzuca się jakiś fragment ze starego testamentu i gra, tak czy siak nikt nic nie bada ani nie sprawdza, gotowy pokarm trzeba przyjąć i gra, tak jak porcja leków dla chorego


Offline Dietrich

Odp: Małżeństwo Salomona z córką faraona a zajęcia pozalekcyjne i hobby :D
« Odpowiedź #3 dnia: 03 Październik, 2016, 08:04 »
K.wa porównywać kółko fotograficzne w szkole do przekrętów podatkowych... Błędne rozumowanie.... Kto pisze te brednie??
Faktycznie argumenty godne kierownictwa Bożego ducha.


Offline Iza

Odp: Małżeństwo Salomona z córką faraona a zajęcia pozalekcyjne i hobby :D
« Odpowiedź #4 dnia: 03 Październik, 2016, 10:21 »
To jest jeden z wielu przykładów jak autorzy Strasznicy osiągają coraz wyższe szczyty arogancji, hipokryzji i bezczelnego tupetu.
Niech do siebie zastosują tę przestogę, ze błędne rozumowanie które powoduje ,ze obchodzone jest prawo Boże moze przytrafić się i nam.
Im się dość regularnie przytrafia, i to w daleko poważniejszych sprawach niż uczestnictwo w zajęciach pozalekcyjnych.
Gdzie Duch Pana, tam wolność.


Offline Dietrich

Odp: Małżeństwo Salomona z córką faraona a zajęcia pozalekcyjne i hobby :D
« Odpowiedź #5 dnia: 03 Październik, 2016, 10:21 »
Jedynym słusznym zajęciem dla śJ to głoszenie ewangelii CK. Każde inne zajęcie to strata czasu i energii, brak czujności i zły duch, chybianie celu. Miejcie wy wszyscy wyrzuty sumienia, że tracicie czas.
Aż strach się potem przyznać, że robi się jeszcze coś poza głoszeniem.
Jakie są twoje zainteresowania i hobby? Głoszenie!
Masz za dużo wolnego czasu - podejmij służbę pionierską i nie marnuj czasu bo koniec tuż, tuż.

Krótkie fragmenty ze Strażnicy z 1 lipca 1992:

(...) Jak to dobrze, że olbrzymia większość członków dzisiejszego ludu Jehowy przestrzega tej rady i pozostaje czysta moralnie. Jednakże niektórzy dali się zwieść na manowce przez uczynki, które same w sobie niekoniecznie są złe, ale w ostatecznym rozrachunku okazują się jałowe i bezowocne. Na przykład pewne osoby są bez reszty pochłonięte zarabianiem pieniędzy czy nabywaniem dóbr materialnych. Biblia jednak ostrzega: „Ci, którzy chcą być bogaci, wpadają w pokuszenie i w sidła, i w liczne bezsensowne i szkodliwe pożądliwości, które pogrążają ludzi w zgubę i zatracenie” (1 Tymoteusza 6:9). Dla innych sidłem okazało się świeckie wykształcenie. To prawda, że pewien poziom edukacji może być potrzebny do znalezienia pracy. Ale przez czasochłonne zdobywanie wyższego wykształcenia niektórzy narazili się na szkody duchowe. (...)


(...)Pewne uczynki mogą nie być z gruntu złe pod względem moralnym. Mimo to są martwe, jeśli nie wnoszą do naszego życia nic dobrego ani nie zjednują nam łaski Jehowy Boga. Takie postępki pochłaniają czas i energię, lecz nie przysparzają żadnych korzyści duchowych, żadnego trwałego pokrzepienia. (Porównaj Kaznodziei 2:11).
Niewątpliwie bardzo się starasz zajmować pożyteczną działalnością duchową. Niemniej dobrze jest regularnie badać samego siebie. Od czasu do czasu mógłbyś zadawać sobie na przykład takie pytania: Czy mój udział w służbie polowej i obecność na zebraniach nie cierpią wskutek tego, że niepotrzebnie się zaangażowałem w pracę zawodową? Czy znajduję czas na wypoczynek, ale brakuje mi go na studium osobiste i rodzinne? Czy nie poświęcam dużo czasu i sił na zabieganie o dobra materialne, a zaniedbuję potrzebujących członków zboru, na przykład chorych i starszych wiekiem? Odpowiedzi na te pytania mogą wykazać, że musisz przywiązywać większą wagę do uczynków duchowych. (...)


 


Offline Iza

Odp: Małżeństwo Salomona z córką faraona a zajęcia pozalekcyjne i hobby :D
« Odpowiedź #6 dnia: 03 Październik, 2016, 10:24 »
Błagam, Dietrich, miej litość, właśnie śniadam a przez Ciebie mi wszystko w gardle stanęło. ;)
Gdzie Duch Pana, tam wolność.


Tusia

  • Gość
Odp: Małżeństwo Salomona z córką faraona a zajęcia pozalekcyjne i hobby :D
« Odpowiedź #7 dnia: 03 Październik, 2016, 10:38 »
(...)Pewne uczynki mogą nie być z gruntu złe pod względem moralnym. Mimo to są martwe, jeśli nie wnoszą do naszego życia nic dobrego ani nie zjednują nam łaski Jehowy Boga.

"Wtedy odezwie się i do tych po lewej stronie: "Idźcie precz ode Mnie, przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany diabłu i jego aniołom!
Bo byłem głodny, a nie daliście Mi jeść;
byłem spragniony, a nie daliście Mi pić;
byłem przybyszem, a nie przyjęliście Mnie;
byłem nagi, a nie przyodzialiście Mnie;
byłem chory i w więzieniu, a nie odwiedziliście Mnie." (Mt 25, 41-43)


Offline Lucyfer

Odp: Małżeństwo Salomona z córką faraona a zajęcia pozalekcyjne i hobby :D
« Odpowiedź #8 dnia: 03 Październik, 2016, 10:42 »
Biedny Nicolas King...

Pfu! Siergiej! Biedny Siergiej! ;D


Offline Światus

Odp: Małżeństwo Salomona z córką faraona a zajęcia pozalekcyjne i hobby :D
« Odpowiedź #9 dnia: 03 Październik, 2016, 11:04 »
Każde inne zajęcie to strata czasu i energii
A małżeństwo to dodatkowo zużywanie energii jądrowej...  ;D
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?


Offline Salome

Odp: Małżeństwo Salomona z córką faraona a zajęcia pozalekcyjne i hobby :D
« Odpowiedź #10 dnia: 03 Październik, 2016, 16:42 »
w11 15.12 s. 10-11 ak. 13-14:

Niewykluczone, że w małżeństwie z egipską księżniczką Salomon dostrzegał korzyści polityczne. Ale czy to go usprawiedliwiało? Dużo wcześniej Bóg zakazał zawierania małżeństw z pogańskimi mieszkańcami Kanaanu, a kilka tych narodów wymienił nawet z nazwy (Wyjścia 34:11-16). Czy Salomon uspokajał się myślą, że do narodów tych nie został zaliczony Egipt? Jeśli tak to sobie tłumaczył, czy jego wnioski były właściwe? Przecież swoim postępowaniem zlekceważył ewidentne zagrożenie, o którym wspomniał Jehowa — że tak postępujący Izraelita odwróci się od religii prawdziwej i zacznie czcić bożki (odczytaj Powtórzonego Prawa 7:1-4).

Czy postępowanie Salomona potraktujemy jako ostrzeżenie? Na przykład siostra może próbować sobie tłumaczyć, dlaczego nawiązuje z kimś romantyczną więź wbrew Bożemu poleceniu, by pobierać się „tylko w Panu” (1 Kor. 7:39). Tego rodzaju argumentacją może się też posługiwać ktoś, kto angażuje się w sportowe zajęcia pozalekcyjne, należy do szkolnych kółek zainteresowań, zaniża deklarowane dochody albo nie mówi prawdy, gdyby wyjawienie jej stawiało go w niezręcznej sytuacji. Sedno problemu tkwiło w tym, że Salomon zapewne posługiwał się błędnym rozumowaniem, aby obejść prawa Boże. Coś takiego zagraża również nam.


I właśnie dzięki takim natchnionym wypowiedziom WTS, wypisuję się z tego grupowego autyzmu.
"Gdzie wszyscy myślą tak samo, nikt nie myśli zbyt wiele" Walter Lippmann