Dla młodych w organizacji stare wytyczne nie będą wiarygodne. Starych publikacji już nie ma i nie ma źródła, aby to unaocznić. Co do komplikowania tekstów, to widać celowość działania. Niby nie, ale tak, zawsze mały druczek lub/i praktyka zborowa jest zupełnie inna, niż to co piszą w publikacjach. Taki ,,dupochron". Kiedyś starszy na moje zapytanie dlaczego tak jest a nie inaczej, odpowiedział: Trzeba czytać między wierszami. Wówczas nie wiedziałem, że to co jest przedstawiane w strażnicy i przebudźcie się ma się nijak do tajnych (niedostępnych dla głosicieli) wytycznych, procedur dla starszych i sług pomocniczych. Jest hierarchia wiedzy i to jest klu sprawy.
Ta organizacja tak działała, działa i będzie działać, poufne informacje zawsze będą ukrywane przed szaraczkami.