Słuszna racja, o Kościele Katolickim w szczególności.
Jednak przywódcy KK siedzą cicho, bo wiedzą, że mają mnóstwo machlojek za uszami. Świadkowie Jehowy za to trąbią wszem i wobec, że tylko oni są bez skazy, a wszystko co robią, jest na wskroś uczciwe i szlachetne.
Opisałeś to w taki sposób, jakby postawa jednych bądź drugich była kluczowa dla oceny ich czynów... Nie ważne czy ktoś jest cicho czy nie gdy np. robi komuś krzywdę. Jeśli ktoś komuś tę krzywdę robi, to ani intencje ani uczucia oprawcy wobec siebie samego nie mają znaczenia. Krzywda jest krzywdą. Te organizacje po prostu przyjęły inny model biznesowy. Kościół Katolicki mówi, że jest zarówno niedoskonały jak i doskonały, bo coś tam, a organizacja mówi w zasadzie to samo, tylko naciskając na to, że nawet jeśli są jakieś niedoskonałości, to i tak nie ma drugiej takiej wspaniałej.
Więc pomimo tego, że to forum o świadkach, to nie byłbym zbyt pobłażliwy dla KK. Różne modele działania, różne skale, różne wyrządzone krzywdy. W zasadzie nie do porównania.
Doszli do tego, że wszystkie pieniądze w postaci datków oddziały wpłacają do BO w Niemczech i dalej nikt nie wie co się z nimi dzieje... 🤔
(...)
Twórcy tego programu zastanawiali się, jak to możliwe, że w dzisiejszych czasach, w dobie różnych kontroli przez urzędy finansowe funkcjonuje legalna organizacja, która zbiera masę pieniędzy i nie informuje nikogo co z nimi dalej robi. 😬
Powiedzmy sobie coś też na temat tych dwóch zdań. Pierwsze z nich brzmi, jakby te pieniądze miały gdzieś tajemniczo ginąć, jakby był tam jakiś spisek, bo "NIKT NIE WIE CO SIĘ Z NIMI DZIEJE"... Naprawdę nikt nie wie? W Niemczech zdaje się brak jest obowiązku składania zeznań finansowych przez takie organizację, ale po tych krajach, w których taki obowiązek jest, widać mniej więcej co się z nimi dzieje. Najprostszym wyjaśnieniem jest to, że znaczna część tych środków jest reinwestowana lub przechowywana jako rezerwy finansowe, które w przypadku samego oddziału UK wynoszą około 260 mln funtów, co daje już ponad 300 mln euro, a są to jedynie rezerwy finansowe, które mogą nie obejmować akcji czy innych instrumentów finansowych. Wobec tego posiadanie w skali całego świata kilka miliardów dolarów rezerwy finansowej dla organizacji, która zrzesza ponad 8 milionów członków i pewnie dysponuje majątkiem o wartości kolejnych miliardów, nie jest niczym niesamowitym.
Ja wiem, że niektórzy jak słyszą "miliardy", to im coś pęka w pewnym miejscu, ale trzeba wziąć pod uwagę skalę ich działalności, a wtedy to nie są już tak duże pieniądze.
Natomiast co do drugiego twierdzenia, jest to możliwe, ponieważ zezwala na to prawo, a zezwala na to nie ze względu na świadków Jehowy i ich organizację, tylko ze względu na większych graczy. Wobec tego jeśli autorzy tego dokumentu zadają tak naiwne pytania, to prawdopodobnie po to, żeby próbować wzbudzić sensację. I pewnie im się uda.