Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
PORTALE, BLOGI, FORA I INNE => ZE ŚWIATA => Wątek zaczęty przez: Gostek w 23 Sierpień, 2023, 10:34
-
Dzisiaj o 23 państwowa niemiecka stacja ZDF wyemituje reportaż o Świadkach Jehowy.
Tytuł : "Bóg-Peniądze-Posłuszeństwo-zamknięty świat Świadków Jehowy "
https://www.zdf.de/dokumentation/die-spur/gott-geld-gehorsam-100.html?fbclid=IwAR3ZRvt9hgtlW9P13-NC1_2w2fGuupbs7fA6eCmGS770aRrHknMhX6pks1A
-
Gostek, rób notatki i podziel się z nami. :)
-
Wszystko fajnie, ale to jest telewizja która używa sformułowania "polskie obozy koncentracyjne" I mieli o to sprawę. Było też kilka innych równie niezręcznych sytuacji. Niestety są dość tendencyjni. Fajnie, że ktoś się bierze za temat świadków, ale szkoda, że jak to często bywa są to media, które są specyficzne. Ale w Niemczech mają posłuch, więc zawsze coś.
-
W reportażu tym chodziło głównie o przepływ pieniędzy, od datków w postaci pieniędzy, akcji i rachunków bankowych., testamentówi ubezpieczeń.
Dwoje młodych ludzi próbowało to zbadać i wysłali zapytania w tej sprawie do BO w Selters w Niemczech jak i BG w Warwick. Odpowiedzi z nikąd nie otrzymali więc udali się osobiście do Warwick myśląc, że zostaną tam przez członków BG przyjęci. Jednak i oni zignorowali ich prośbę.
Doszli do tego, że wszystkie pieniądze w postaci datków oddziały wpłacają do BO w Niemczech i dalej nikt nie wie co się z nimi dzieje... 🤔
Zbadali też, że z samych sprzedaży sal królestwa w ostatnim czasie, organizacja wzbogaciła się o 4miliardy euro.
A sprzedaży budynków w Nowym Yorku otrzymali około 1,5mld dolarów i w dalszym ciągu jamrują o dalsze pieniądze, z tym, że robią to coraz bardziej nachalnie. Pokazano również urywki z materiałów organizacji, gdzie o datki proszą.
Były też anonimowe rozmowa z byłymi ex-świadkami, którzy pracowali w BO. Mówili, że w Niemczech otrzymywali zapłatę za swą pracę dla BO w wysokości 200 euro i że z tego oddawali dobrowolnie w formie comiesięcznych datków jeszcze pewną ustaloną przez siebie kwotę. 😏
Przeprowadzili też rozmowę z kuzynem tego gościa, który dokonał masakry na sali królestwa w Hamburgu.
On mówił że napastnik, czyli jego kuzyn wcześniej wpłacić bardzo dużą kwotę na rzecz królestwa, którą chciał później ponownie bezskutecznie odzyskać. Co mogło być powodem zemsty na Świadkach Jehowy.
Twórcy tego programu zastanawiali się, jak to możliwe, że w dzisiejszych czasach, w dobie różnych kontroli przez urzędy finansowe funkcjonuje legalna organizacja, która zbiera masę pieniędzy i nie informuje nikogo co z nimi dalej robi. 😬
-
Myślę że motyw finansowy mógłby pogrążyć SJ w Niemczech, ten nielegalny transfer wszystkich datków za ocean, niestety, mają plecy również w Amerykańskim departamencie stanu, który nie raz stawał w obronie pieniędzy amerykańskiej korporacji. Przecież w Rosji też poszło o drenowanie jej z dolarów na rzecz ameryki, o nielegalne wyprowadzanie pieniędzy za granicę, ( mi nadal o to chodzi, nadal ścigają zbierających pieniądze dla Strażnicy) bo samych wierzeń SJ nie zdelegalizowali.
-
Może ktoś niemieckojęzyczny zrobiłby napisy do filmu, albo nałożyłby głos po polsku?
-
pozwolę sobie na głos polemiczny:
krytyczny reportaż o finansach można nagrać o niemalże każdej grupie religijnej, nie tylko o śJ
-
pozwolę sobie na głos polemiczny:
krytyczny reportaż o finansach można nagrać o niemalże każdej grupie religijnej, nie tylko o śJ
Słuszna racja, o Kościele Katolickim w szczególności.
Jednak przywódcy KK siedzą cicho, bo wiedzą, że mają mnóstwo machlojek za uszami. Świadkowie Jehowy za to trąbią wszem i wobec, że tylko oni są bez skazy, a wszystko co robią, jest na wskroś uczciwe i szlachetne.
-
pozwolę sobie na głos polemiczny:
krytyczny reportaż o finansach można nagrać o niemalże każdej grupie religijnej, nie tylko o śJ
Też jestem tego zdania.
Byłem na pogrzebie.
U katolików.
Pogrzeb opłacony.
Naraz ktoś mi pod nos tacę podsuwa.
Ja do niego.
Po co ta taca przecież pogrzeb był opłacony.
-
Też jestem tego zdania.
Byłem na pogrzebie.
U katolików.
Pogrzeb opłacony.
Naraz ktoś mi pod nos tacę podsuwa.
Ja do niego.
Po co ta taca przecież pogrzeb był opłacony.
Nie widzę związku.
-
Pani z betel w Selters opowiedziała o wycieczce do biura głównego w USA. Tam trafiła do pokoju obwieszonego monitorami i poczuła się dziwnie rozpoznając na jednym z nich aktualne notowania giełdowe. Koleś który tam pracował poprosił oczywiście o zachowanie dyskrecji i nieopowiadanie nikomu ze zboru o tym, co widziała.
Ciekawe jakim cudem tę panią w ogóle tam wpuszczono? No ale tam też ludzie popełniają błędy.
-
Nie widzę związku.
pozwolę sobie na głos polemiczny:
krytyczny reportaż o finansach można nagrać o niemalże każdej grupie religijnej, nie tylko o śJ
Też jestem tego zdania.
Byłem na pogrzebie.
U katolików.
Pogrzeb opłacony.
Naraz ktoś mi pod nos tacę podsuwa.
Ja do niego.
Po co ta taca przecież pogrzeb był opłacony.
-
Pani z betel w Selters opowiedziała o wycieczce do biura głównego w USA. Tam trafiła do pokoju obwieszonego monitorami i poczuła się dziwnie rozpoznając na jednym z nich aktualne notowania giełdowe. Koleś który tam pracował poprosił oczywiście o zachowanie dyskrecji i nieopowiadanie nikomu ze zboru o tym, co widziała.
A co w tym gorszącego?
-
Słuszna racja, o Kościele Katolickim w szczególności.
Jednak przywódcy KK siedzą cicho, bo wiedzą, że mają mnóstwo machlojek za uszami. Świadkowie Jehowy za to trąbią wszem i wobec, że tylko oni są bez skazy, a wszystko co robią, jest na wskroś uczciwe i szlachetne.
Opisałeś to w taki sposób, jakby postawa jednych bądź drugich była kluczowa dla oceny ich czynów... Nie ważne czy ktoś jest cicho czy nie gdy np. robi komuś krzywdę. Jeśli ktoś komuś tę krzywdę robi, to ani intencje ani uczucia oprawcy wobec siebie samego nie mają znaczenia. Krzywda jest krzywdą. Te organizacje po prostu przyjęły inny model biznesowy. Kościół Katolicki mówi, że jest zarówno niedoskonały jak i doskonały, bo coś tam, a organizacja mówi w zasadzie to samo, tylko naciskając na to, że nawet jeśli są jakieś niedoskonałości, to i tak nie ma drugiej takiej wspaniałej.
Więc pomimo tego, że to forum o świadkach, to nie byłbym zbyt pobłażliwy dla KK. Różne modele działania, różne skale, różne wyrządzone krzywdy. W zasadzie nie do porównania.
Doszli do tego, że wszystkie pieniądze w postaci datków oddziały wpłacają do BO w Niemczech i dalej nikt nie wie co się z nimi dzieje... 🤔
(...)
Twórcy tego programu zastanawiali się, jak to możliwe, że w dzisiejszych czasach, w dobie różnych kontroli przez urzędy finansowe funkcjonuje legalna organizacja, która zbiera masę pieniędzy i nie informuje nikogo co z nimi dalej robi. 😬
Powiedzmy sobie coś też na temat tych dwóch zdań. Pierwsze z nich brzmi, jakby te pieniądze miały gdzieś tajemniczo ginąć, jakby był tam jakiś spisek, bo "NIKT NIE WIE CO SIĘ Z NIMI DZIEJE"... Naprawdę nikt nie wie? W Niemczech zdaje się brak jest obowiązku składania zeznań finansowych przez takie organizację, ale po tych krajach, w których taki obowiązek jest, widać mniej więcej co się z nimi dzieje. Najprostszym wyjaśnieniem jest to, że znaczna część tych środków jest reinwestowana lub przechowywana jako rezerwy finansowe, które w przypadku samego oddziału UK wynoszą około 260 mln funtów, co daje już ponad 300 mln euro, a są to jedynie rezerwy finansowe, które mogą nie obejmować akcji czy innych instrumentów finansowych. Wobec tego posiadanie w skali całego świata kilka miliardów dolarów rezerwy finansowej dla organizacji, która zrzesza ponad 8 milionów członków i pewnie dysponuje majątkiem o wartości kolejnych miliardów, nie jest niczym niesamowitym.
Ja wiem, że niektórzy jak słyszą "miliardy", to im coś pęka w pewnym miejscu, ale trzeba wziąć pod uwagę skalę ich działalności, a wtedy to nie są już tak duże pieniądze.
Natomiast co do drugiego twierdzenia, jest to możliwe, ponieważ zezwala na to prawo, a zezwala na to nie ze względu na świadków Jehowy i ich organizację, tylko ze względu na większych graczy. Wobec tego jeśli autorzy tego dokumentu zadają tak naiwne pytania, to prawdopodobnie po to, żeby próbować wzbudzić sensację. I pewnie im się uda.
-
Pani z betel w Selters opowiedziała o wycieczce do biura głównego w USA. Tam trafiła do pokoju obwieszonego monitorami i poczuła się dziwnie rozpoznając na jednym z nich aktualne notowania giełdowe. Koleś który tam pracował poprosił oczywiście o zachowanie dyskrecji i nieopowiadanie nikomu ze zboru o tym, co widziała.
Ciekawe jakim cudem tę panią w ogóle tam wpuszczono? No ale tam też ludzie popełniają błędy.
Ten wątek pominęłam, bo wydawał mi się naciągany, niesprawdzony i mało wiarygodny.
Kobieta w reportażu o tym mówiła. Jednak nie można tego w żaden sposób dowieść.
Świadkowie Jehowy powiedzieliby, że nie ma na to drugiego świadka tej sytuacji. 🙃